Oszuści z Warszawy naciągają Dolnoślązaków

Michał Wyszowski | Utworzono: 2015-06-17 10:36 | Zmodyfikowano: 2015-06-17 10:41
Oszuści z Warszawy naciągają Dolnoślązaków - fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)
fot. Michał Wyszowski (Radio Wrocław)

Do urzędów na Dolnym Śląsku zgłaszają się osoby, które otrzymały wezwania do zapłaty z Centralnej Ewidencji Firm i Działalności Gospodarczych. Pomimo łudząco podobnej nazwy, nie ma ona nic wspólnego z rządowym rejestrem przedsiębiorców. Monika Bisek – Grąz z wałbrzyskiego ZUS-u, mówi, że rozsyłane pisma, sprawiają wrażenie urzędowych.

- Pismo jest tak skonstruowane, że sugeruje, że jest to opłata konieczna. W piśmie są również zapisy związane z ustawą, jest podany dziennik ustaw i pozycje. Pismo wygląda na typowo urzędowe. Warto dokładnie czytać pisma, przyjść do urzędnika ZUS-u, czy przyjść do urzędu miejskiego i zapytać - mówi Monika Bisek - Grąz:

Powiatowy Rzecznik Konsumentów z Wałbrzycha, Anna Juszczyszyn – Sroka podkreśla, żeby nie płacić. Zwłaszcza, że w przypadku firmy, cofnięcie takiej transakcji jest bardzo trudne.

- Jeśli zawierają transakcję związaną bezpośrednio z prowadzoną działalnością gospodarczą, to wtedy z tego prawa skorzystać nie mogą, więc muszą występować na drogę sądową o rozwiązanie umowy, albo ścigać takich kontrahentów w ramach ustawy o nieuczciwych praktykach rynkowych - tłumaczy Anna Juszczyszyn - Sroka:

A to wymaga rozpoczęcie długiej i kosztownej procedury sądowej.

Rejestracja firmy jest w Polsce bezpłatna. Wpisy trafiają do rządowej Centralnej Ewidencji i Informacji Gospodarczej. Ministerstwo regularnie ostrzega przed działalnością rejestrów, które wykorzystując niewiedzę, naciągają przyszłych przedsiębiorców na dodatkowe opłaty.

Jak czytamy w komunikacie ministerstwa gospodarki:

„Wielu przedsiębiorców, mimo zamieszczenia odpowiedniego ostrzeżenia na stronie internetowej CEIDG, nieświadomie dokonuje wpłat, ponieważ powoływanie się w treści pism na wpis do „Centralnego Rejestru” lub „Rejestru Polskich Podmiotów” stanowi silny czynnik motywacyjny dla przedsiębiorców i skłania ich do zapłaty żądanej kwoty. Wszystkie tego typu sprawy są przez Ministerstwo Gospodarki przekazywane do właściwych prokuratur, ponieważ ww. działania mogą również odpowiadać znamionom przestępstwa, o którym mowa w art. 286 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny”.

W opisywanej przez nas sprawie, chodzi o konieczność zapłaty stu czterdziestu ośmiu złotych. Pismo, które jest kierowane do przedsiębiorców jest bardzo sugestywne. Czytamy w nim, m. in. „Celem Ewidencji Firm i Działalności Gospodarczych jest przechowywanie informacji o firmach i działalnościach gospodarczych, założonych na terenie Rzeczypospolitej Polskiej. Dane gromadzone są w systemie informatycznym w postaci centralnej bazy danych i są dostępne do wglądu dla podmiotów gospodarczych, osób prawnych, organizacji państwowych ubiegających się o przedłożenie informacji (…) Opłata jest jednorazowa i obowiązkowa, aby dane firmy zostały umieszczone w CEFiDG. Ze względu na nałożony na nas obowiązek prawny, informujemy, iż niniejsze pismo stanowi prawnie wiążącą ofertę w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego”.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.