Tajemnica rozwiązana. Ile mebli jest w Urzędzie Wojewódzkim?

Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2015-08-12 16:42 | Zmodyfikowano: 2015-08-12 16:49
Tajemnica rozwiązana. Ile mebli jest w Urzędzie Wojewódzkim? - fot. Sylwia Jurgiel
fot. Sylwia Jurgiel

W końcu wiemy iloma stołami oraz krzesłami dysponuje Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Zapytaliśmy o to, po tym jak okazało się, że na wyjazdowe posiedzenie rządu we Wrocławiu Ewy Kopacz oprócz ministrów przywiozła też... własne meble.

Zestawienie, które otrzymaliśmy z Urzędu Wojewódzkiego jest bardzo szczegółowe - wiemy już że w obiekcie są m.in

  • 113 krzeseł klasycznych,
  • 110 krzeseł savoy
  • 48 krzeseł bingo.

Ze stołami jest trochę gorzej, bo znajdziemy tam:

  • kilkanaście stołów konferencyjnych,
  • 15 stolików prelekcyjnych
  • 2 mównice.

Biuro prasowe wojewody podkreśla, że "większość wymienionych w załączniku sprzętów jest w stałym użyciu w związku z codziennym funkcjonowaniem urzędu np. obsługa klientów".

Głównym argumentem tłumaczącym sytuację z wożeniem stołów i krzeseł z Warszawy do Wrocławia był fakt, że Urząd Wojewódzki nie dysponuje odpowiednim sprzętem. Już wtedy były wojewoda dolnośląski Krzysztof Grzelczyk z PiS nie ukrywał zdziwienia - "W 2007 roku organizowałem w Sali Kolumnowej Urzędu Wojewódzkiego posiedzenie Komitetu Sterującego programu Odra 2006. Były stoły, krzesła, mikrofony i kilkudziesięciu gości".

Teraz wiemy, że wrocławski urząd ma stoły i krzesła. Dlaczego nie mogli z nich skorzystać członkowie rządu? To pytanie pozostaje ciągle otwarte.

Zobacz pełny wykaz stołów i krzeseł w Urzędzie Wojewódzkim

Więcej o meblach w polityce:

Łódź (zdjęcia: KPRM)

Wrocław (fot. Sylwia Jurgiel/Radio Wrocław)


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Naprawdę tym żyje PRW?2015-08-13 17:47:03 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Pani redaktor na wierszówce jest, czy co? Bo temat pod troglodytów trochę, że mi wstyd tu zaglądać. Bo jeśli tym mają żyć słuchacze PRW, jeśli tak realizujecie swoją misję i w ten sposób chcecie być medium opiniotwórczym... to żart rzeczywiście. Przyjechali i przywieźli ze sobą stoły i krzesła. Pośmialiśmy się i ok. Pewnie zapłacili za ten transport ze 2000zł. Nawet jeśli to nie było uzasadnione... to zbrodnia raczej niezbyt istotna i żadnych poważnych konsekwencji poza dozą śmiechu nikt z tego nie wyciągnie, a robienie z tego tasiemca jest żenujące. Naprawdę nie ma ważniejszych tematów? Bardziej znaczących dla wrocławian i Dolnoślązaków? Do przemyślenia.
~Wrocław2015-08-13 09:36:30 z adresu IP: (31.178.xxx.xxx)
To jakiś żart Pani Sylwio? Żenua!!! Poziom Waszych informacji spada... zacytuję poprzednika: "śmieszne to, żenada, przypomina mi to PRL a tak przy okazji, radio Wrocław mogłoby jednak poważniejszymi tematami się zajmować i bardziej dogłębnie tym co powinien, a nie takimi pierdołami, poziom radia bardzo spada"
~kasia2015-08-13 09:18:36 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
śmieszne to, żenada, przypomina mi to PRL a tak przy okazji, radio Wrocław mogłoby jednak poważniejszymi tematami się zajmować i bardziej dogłębnie tym co powinien, a nie takimi pierdołami, poziom radia bardzo spada
~Wstyd2015-08-13 01:26:20 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Przyjechał Rząd z Kopacz na czele i: 1.zrobił nam wstydu, że nie mamy w DUW krzeseł, stołów i zastawy (ktoś powinien za to zresztą odpowiedzieć bo są wakacje i ławki ze szkoły mogli pożyczyć); 2. zrobił sobie wstydu, że dupy posadzić na twardym przez godzinę i 15 minut nie mogli. Choćby z fałszywej skromności i pokory mogli posadzić, ale po co? "i tak nas wybierzecie" Natomiast to że nikt z PO (ani Kopacz ani Wojewoda) nie widzi niczego śmiesznego, dziwnego, żenującego w tej sytuacji to świadczy o poziomie elit i ich oderwaniu od rzeczywistości. Przyjechała sobie z wizytą gospodarską i połowa urzędników POlitycznych sikała w nogawki lub miała mokro w majtkach.
~nemo50002015-08-12 19:02:21 z adresu IP: (193.218.xxx.xxx)
Ten sam, który podobnie potraktował poz. 3?
~nemo50002015-08-12 19:00:03 z adresu IP: (193.218.xxx.xxx)
A kto "podprowadził" krzesło z poz. 60 ?