Nietypowa sytuacja we wrocławskim oknie życia

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 2016-01-11 18:55 | Zmodyfikowano: 2016-01-11 18:55
Nietypowa sytuacja we wrocławskim oknie życia - archiwum prw.pl
archiwum prw.pl

Alarm we wrocławskim oknie życia. W sobotę siostry Boromeuszki spotkała nietypowa sytuacja. Okno życia było otwarte a przed nim czekała matka z półtorarocznym dzieckiem. Siostry zdecydowały się pomóc kobiecie, która tłumaczyła, że musi je oddać, bo nie daje sobie rady z jej wychowaniem. Jak mówi Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji, mimo, że sytuacja jest nietypowa, to wszystko stało się zgodnie z prawem:

Jak opowiada siostra Ewa Jędrzejak, taka sytuacja nigdy wcześniej się zdarzyła, bo do okna życia zazwyczaj trafiają niemowlęta:

Jest to pierwsze dziecko znalezione w oknie życia w tym roku. Rekordowy był 2014, kiedy siostry Boromeuszki pomogły trzem niemowlętom. W ciągu ostatnich 6 lat, do wrocławskiego okna życia trafiła dziesiątka dzieci.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.