Koszykarki Ślęzy Wrocław zagrają z AZSem Lublin

Robert Skrzyński, inf. prasowa | Utworzono: 2017-01-14 15:30 | Zmodyfikowano: 2017-01-14 15:30

W poprzednim sezonie oba mecze sezonu zasadniczego Ślęzy z AZSem kończyły się dogrywkami. Zespoły spotkały się także w finale Pucharu Polski oraz w ćwierćfinale play-off. W obecnych rozgrywkach, w pierwszym spotkaniu zdecydowanie lepsza była Ślęza. Żółto-czerwone rozgromiły na wyjeździe AZS 70:47.

"Wynik pokazuje, że to był łatwy mecz, ale trzeba pamiętać, że Lublin grał wtedy bez Dominiki Owczarzak, która na początku spotkania doznała kontuzji" – zauważa Arkadiusz Rusin, trener Ślęzy.

Od tamtego meczu w drużynie z Lublina doszło do zmian. Odeszły Olivia Szumełda-Krzycka oraz Aliyyah Handford, a szeregi AZSu zasiliły Amerykanka Asia Boyd oraz Marta Mistygacz.

Najwięcej punktów dla zespołu z Lublina zdobywa Nigeryjka Uju Ugoka, która jest także jedną z najlepiej zbierających w całej lidze. Istotne role w zespole trenera Krzysztofa Szewczyka odgrywają także Australijka Tess Madgen, czy Ukrainka Kateryna Dorogobuzowa.

Ślęza przystąpi do sobotniego meczu podbudowana efektownym zwycięstwem na terenie mistrzyń Polski, ale ten fakt nie uśpi czujności szkoleniowców i zawodniczek. "O meczu z Wisłą trzeba zapomnieć. Do każdego spotkania, także tego z Lublinem, wykonujemy tę samą pracę nad koncentracją i stuprocentowym podejściem do gry. To nie będzie łatwy mecz, ale ja zawsze powtarzam, że przygotowanie do meczu musimy zacząć od sobie" – mówi trener Arkadiusz Rusin.

Początek meczu Ślęza - AZS w sobotę o 17 w hali AWF-u przy Stadionie Olimpijskim.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.