Skandaliczne zaniedbania przy przewożeniu rannych w wypadku autokaru w Serbii?

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2008-07-15 17:43 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Lekarze w Trzebnicy spodziewali się, że ranny przyleci śmigłowcem. Nie dostali też żadnych informacji na temat jego stanu.

- Dziecko, które przeszło wczoraj operację będzie tłukło się po polskich drogach - komentuje oburzony dr Adam Domanasiewicz, chirurg dyżurujący w trzebnickim szpitalu. Jego zdaniem, to skandal.

W pogotowiu lotniczym dowiedzieliśmy się, że taka była wola ubezpieczyciela. Jak tłumaczy Michał Skrzypiec z firmy ubezpieczeniowej, nie było konieczności uruchomienia transportu lotniczego. Skrzypiec powołuje się na opinię serbskich lekarzy. A na pytanie o dokumentację medyczną chorego odpowiada, że została ona przesłana do centrum zarządzania kryzysowego w Katowicach. Niestety, dotąd nie dotarła do trzebnickich lekarzy, którzy mogliby przygotować się do przyjęcia chorego.

 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.