Najstarszy polski lekkoatleta zdmuchnął 107 świeczek na torcie

Justyna Kościelna | Utworzono: 2017-04-18 16:41 | Zmodyfikowano: 2017-04-18 16:41
Najstarszy polski lekkoatleta zdmuchnął 107 świeczek na torcie - fot. Starostwo Powiatowe w Świdnicy
fot. Starostwo Powiatowe w Świdnicy

Sława Stanisława Kowalskiego (rocznik 1910), który kilka dni temu obchodził 107. urodziny, już dawno wykroczyła poza granice Świdnicy i Dolnego Śląska. Pięć miesięcy temu zdjęcie stulatka bijącego rekord Europy w biegu na 100 metrów (tak! to nie żart) umieścił na facebooku znany amerykański raper 50 Cent. Post został udostępniony niemal 10 tys. razy. 

Dziś pan Stanisław już nie bije rekordów na bieżni, ale wciąż lubi męczyć się na solidnym spacerze. - Wciąż jest w świetnej formie - mówi Zygmunt Worsa, wicestarosta świdnicki, który do niedawna był opiekunem sportowym Stanisława Kowalskiego. Trzy lata temu w Drużynowych Mistrzostwach Polski Weteranów w lekkoatletyce Stanisław Kowalski pobił rekordy świata w biegu na 60 metrów i pchnięciu kulą. Przebiegł dystans 60 metrów w czasie 19,72 sek., a kulę posłał na dystans 5 metrów i 8 centymetrów. Na mistrzostwach reprezentował barwy GLKS Świdnica.

To wyczyn zważywszy na fakt, że pan Stanisław swoją sportową przygodę rozpoczął w wieku lat…104. Do tej pory na Mistrzostwach Polski Weteranów w Lekkiej Atletyce, wynikiem 7.50, ustanowił nowy rekord Europy w kategorii M 100 w rzucie dyskiem. Pan Stanisław ustanowił także nowe rekordy Polski oraz rekordy Mistrzostw Polski w pchnięciu kulą (4, 27), rzucie dyskiem (7,50) i biegu na 100 m. (34, 50).

Stanisław Kowalski urodził się 14 kwietnia 1910 r. w Rogówku w województwie świętokrzyskim. W latach 50. trafił na Dolny Śląsk. Prowadził niewielkie gospodarstwo rolne, pracował również na kolei jako dróżnik. - Pogodny, dbający o zdrowy styl życia i aktywność - taki był zawsze - mówią jego bliscy. 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.