Co to za rycerz, co gołą d... jeża nie zabije (Felieton)

| Utworzono: 2008-05-28 11:23 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Co to za rycerz, co gołą d... jeża nie zabije (Felieton) - Kozacy piszą list do sułtana. Obraz pędzla Ilji Riepina namalowany w latach 1878-1891. Muzeum Rosyjskie w Sankt Petersburgu. Fot. Wikipedia
Kozacy piszą list do sułtana. Obraz pędzla Ilji Riepina namalowany w latach 1878-1891. Muzeum Rosyjskie w Sankt Petersburgu. Fot. Wikipedia

Niedawno obejrzałem świetny, czeski film "Obsługiwałem angielskiego króla". Główny bohater na pytanie swojej dziewczyny, czy był na wojnie, odpowiada: "Nie. My Czesi nie wojujemy". I z uśmiechem rusza dalej przez życie. Z Polakami jest nieco inaczej. My wolimy cofnąć się dwa kroki, nawet trzy (kto by tam liczył), żeby tupnąć nogą aż się zakurzy. Co z tego, że inni znikają już za horyzontem i niczego nie zobaczą. Dym zrobić trzeba, bo... trzeba. A potem się nadgoni. Historia zna jednak nie tylko nasz casus:

"Ja, sułtan, syn Mehmeda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz (...) nakazuję Wam, zaporoskim Kozakom, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej Waszymi napaściami przejmować."

List o takiej treści, napisany przez sułtana tureckiego Mehmeda IV miał trafić w drugiej połowie XVII wieku do rąk atamana koszowego Iwana Sirko. Jakże musiał zdziwić się dumny sułtan, gdy jego oczy ujrzały odpowiedź Kozaków:

"Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego! Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z Ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić (...) O tak Ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz Ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas!"

Określenie "kląć, jak szewc" wzięło się stąd, że przed wojną dobry szewc potrafił puszczać wiązanki najgorszych i najwymyślniejszych obelżywości, ale w taki sposób, że przez pół godziny monologu nie powtórzyło się ani jedno słowo. Cały list Kozaków, zamieszczony w Wikipedii, nie nadaje się do publikacji. Można go jednak przeczytać TUTAJ.

A co sądzicie o współczesnej dyplomacji? Czy po wielu wojnach, trzech rozbiorach, okupacji niemieckiej, Polsce Ludowej i Stanie Wojennym bliżej nam do retoryki Mehmedów, czy kozackiego słowotoku?

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.