Śląsk zaczyna nowy sezon. Rywalem zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2017-07-16 07:00 | Zmodyfikowano: 2017-07-15 20:29

O drużynie ze stolicy naszego regionu głośno jest od piątku. Niestety nie chodzi o sportową formę, a o zawirowania w sprawie kupna klubu. Nowym właścicielem miał zostać Grzegorz Ślak. Zamiast tego jednak WKS wciąż będzie utrzymywany przez miasto. Kibice liczą, że pełen nowych piłkarzy Śląsk, na murawie będzie potrafił porozumieć się lepiej niż biznesmen z przedstawicielami ratusza.

Zupełnie nowy zespół

Względem poprzedniego sezonu Śląsk opuściło aż 13 piłkarzy. Spośród graczy podstawowego składu byli to Ryota Morioka, Kamil Biliński, Aleksandar Kovacević, Mateusz Lewandowski, Mariusz Pawełek, Ostoja Stjepanović i Mariusz Pawełek. Nowych twarzy jest jak na razie 9 plus powracający z wypożyczeni Jakub Wrąbel i Lasza Dwali. Z tej dwójki w wyjściowym składzie zobaczymy bramkarza młodzieżowej reprezentacji Polski, który wygrał rywalizację ze sprowadzonym z Pogoni Szczecin Jakubem Słowikiem. W obronie z nowym graczy pewne miejsce powinni mieć Dorde Cotra (wcześniej Zagłębie Lubin) i Igors Tarasovs (turecki Giresunspor Kulübü). W pierwszym składzie będzie także dwójka pozyskanych latem pomocników. Mowa o Jakubie Koseckim (niemiecki SV Sandhausen) i Michale Chrapku (Lechia Gdańsk). Szanse na wejście z ławki będą mieli Michał Mak (Lechia Gdańsk) Dragoljub Srnić (serbski FK Čukarički) i Oktawian Skrzecz (rezerwy Schalke 04 Gelsenkirchen). W ataku pewniakiem jest Arkadiusz Piech (cypryjski Apollon FC), który w zasadzie w tej formacji nie ma konkurencji.



Ponadto klub w rundzie jesiennej będzie musiał sobie radzić bez Kamila Dankowskiego. Młody obrońca w ostatnim sparingu przed ligą - z Wisłą Płock – uszkodził więzadła krzyżowe stawu kolanowego i w poniedziałek przejdzie operację.

Arka już z trofeum

Dzisiejszy rywal Śląska w zeszłym sezonie rozpaczliwie bronił się przed spadkiem i niespodziewanie został także triumfatorem Pucharu Polski po zwycięstwie w finale nad Lechem Poznań 2:1. Obecne rozgrywki Arka też rozpoczęła od utarcia nosa faworytom. Zespół z Gdyni pokonał po rzutach karnych Legię Warszawa (1:1) i sięgnął po Superpuchar Polski. W tym tygodniu piłkarze Leszka Ojrzyńskiego równie mocno co przygotowaniami do inauguracji Ekstraklasy żyli losowaniem trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. Los skojarzy ich z lepszym w węgiersko-duńskim starciu Ferencvaros vs. Midtjylland.
Gra na trzech frontach wymaga wzmocnień, tym bardziej, że Arka także straciła kilku kluczowych graczy. Wśród nich byli wypożyczeni do klubu pomocnicy Mateusz Szwoch i Dariusz Formella, którzy wrócili do swoich klubów.

Leszek Ojrzyński szybko załatał te dziury sprowadzając aż 11 piłkarzy. Są to bramkarz Krzysztof Pilarz (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), obrońcy Adam Danch (Górnik Zabrze), Tomas Kosut, pomocnicy Ruben Jurado (Atletico Baleares), Grzegorz Piesio (Górnik Łęczna), Adrian Klimczak (Gryf Wejherowo), Patryk Kun (Stomil Olsztyn), Paweł Wojowski (Stomil Olsztyn), Alvaro Rey (Panetolikos GFS) oraz napastnicy Michał Żebrakowski (Siarka Tarnobrzeg) i Filip Jazvić (Universitatea Craiova). Z tego grona w pierwszym składzie przeciwko Śląskowi powinni wystąpić skrzydłowi – Kun i Piesio.

Sparingi

Obie drużyny rozegrały trzy mecze kontrolne. Śląsk pokonał GKS Katowice 2:0 i Raków Częstochowa 4:1 oraz zremisował z Wisłą Płock 2:2. Arka zremisowała z APOEL-em Nikozja 1:1 i przegrała z Sandecją Nową Sącz 0:2 i Spartaksem Jurmala 1:2. Do tego trzeba dodać jeszcze wspominane zwycięstwo nad Legią w Superpucharze

W poprzednim sezonie

W Gdyni górą byli gospodarze 2:0. We Wrocławiu Śląsk najpierw przegrał 0:2, żeby w końcówce sezonu wygrać 4:1.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pit2017-07-16 13:22:59 z adresu IP: (93.181.xxx.xxx)
Trzymam kciuki za Śląsk. Do boju chlopaki