Bogatynia: Najpierw szalony rajd, później zderzenie z radiowozem

Justyna Kościelna | Utworzono: 2017-07-27 18:02 | Zmodyfikowano: 2017-07-27 18:02
Bogatynia: Najpierw szalony rajd, później zderzenie z radiowozem -

Za kółkiem siedział 33-latek, obok jechał jego o 9 lat starszy kolega. Za mężczyznami podejrzewanymi o kradzież w Zittau, rzucili się w pościg niemieccy policjanci.

Podróżujący vovlo Polacy nie przejęli się tym jednak i tylko przycisnęli pedał gazu. Minęli granicę a w Sieniawce przed godz. 7 wjechali wprost na zaparkowany w poprzek drogi niemiecki radiowóz. Dla 42-latka, mieszkańca gminy Bogatynia, podróż zakończyła się w szpitalu. - Jego stan nie zagraża życiu ani zdrowiu - informuje oficer prasowa bogatyńskiej policji Mariola Kowalska.

 

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Skellen2017-07-27 11:51:33 z adresu IP: (31.1.xxx.xxx)
Pomijając oczywiste, zastanawiam się czy nasza policja też tak może bezkarnie wjeżdżać w granice rzeszy niemieckiej i zatrzymywać niemieckich przestępców, którzy na ten przykład wykiprowali w Polsce śmieci? Ciekawość taka.
~Skellen2017-07-28 06:05:26 z adresu IP: (77.114.xxx.xxx)
Że umowa obowiązuje to ja wiem. Umowa umową, a co komu wolno, to inna sprawa. W praktyce jest tak, że Niemcom wolno, a nam już nie koniecznie i to w wielu sprawach. Więc proszę mnie tu nie strofować.
~Wrockanin2017-07-27 13:31:18 z adresu IP: (89.78.xxx.xxx)
Tak. Taka umowa obowiązuje od kilkunastu lat. Lepiej pogooglać, ale pościej widać pomędrkować, nie?