Firmy, które budują S3 w okolicach Polkowic, szacują straty na miliony złotych

Andrzej Andrzejewski, GN | Utworzono: 2017-09-06 11:37 | Zmodyfikowano: 2017-09-06 11:37
Firmy, które budują S3 w okolicach Polkowic, szacują straty na miliony złotych - fot. archiwum radiowroclaw.pl
fot. archiwum radiowroclaw.pl

Szczegóły rozliczeń między głównym konsorcjum i podwykonawcami budowy trasy S3 zbada prokuratura. Chodzi o część drogi w okolicach Polkowic. Główny wykonawca poinformował organa ścigania, że jego kontrahenci próbują wyłudzić pieniądze za fikcyjną pracę. Wojciech Wower, szef spółki WOWIX zapewnia, że taki zarzut jest bezpodstawny.

- Została nierozliczona kwota ponad dwóch milionów złotych. Oczywiście będziemy tego dochodzić na drodze sądowej. No ja mam dokumenty: mam "WZ-tki", materiały, które odbierałem z kopalni i woziłem na budowę, podpisane przez pracowników głównego wykonawcy, raporty. Też oczywiście mam ponad 50 osób, które pracowały na budowie, które to mogą potwierdzić - tłumaczy Wojciech Wower.

Rzecznik inwestora, Magdalena Szumiata podkreśla, że sprawa powinna być rozwiązana wyłącznie między firmami budowlanymi.

- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wywiązuje się z umowy, która ma podpisaną z wykonawcą, zatem nie jest stroną w przedmiotowej sprawie. Sytuacja dotyczy bezpośrednio przedsiębiorców, którzy świadczą usługi na rzecz wykonawcy - tłumaczy Szumiata. 

Roszczenia wobec głównego wykonawcy do tej pory zgłosiło łącznie siedem małych firm. Animozje między ekipami budowlanymi mogą poważnie skomplikować proces rozliczenia dofinansowania inwestycji z funduszy Unii Europejskiej.




Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.