Wrocław: Właściciele żłobków mają dość i piszą do prezydenta miasta

| Utworzono: 2018-02-13 19:02 | Zmodyfikowano: 2018-02-13 19:02
Wrocław: Właściciele żłobków mają dość i piszą do prezydenta miasta - FOT: CC0 Public Domain
FOT: CC0 Public Domain

Konflikt na linii niepubliczne żłobki a urząd miasta we Wrocławiu. Właściciele placówek tłumaczą, że przyznawana przez miasto dotacja wysokości 600 złotych na dziecko uniemożliwia funkcjonowanie żłobków na wysokim poziomie. Tym bardziej, że jednym z głównych konkursowych warunków jest cena jaką mają płacić rodzice, co powoduje maksymalne obniżanie kosztów. Dalej tak nie możemy funkcjonować – mówi Anna Susdorf ze Stowarzyszenia Wrocławskich Żłobków Niepublicznych: -

Zastanawiamy się, czy w ogóle przystępować do konkursu. Część osób mówi, że się przebranżowi, a część, że po prostu zamknie placówki. Stoimy pod ścianą, bo nie możemy już bardziej obniżyć tej kwoty. 

Właściciele żłobków proponują, aby albo podnieść dotację, albo znieść ograniczenia, jeśli chodzi o wysokość opłaty jaką ponoszą rodzice. W dotowanych placówkach to średnio 422 złote za miesiąc. Jednocześnie żłobki nie mogą pobierać opłat za dodatkowe zajęcia. Joanna Nyczak, dyrektor Wydziału Zdrowia Urzędu Miejskiego Wrocławia tłumaczy, że zmian nie będzie, negocjacje mogą dotyczyć wyłącznie punktacji konkursowej. Teraz cena to 25% punktów:

Uważamy, że prowadzenie żłobka z taką dotacją jest realne rynkowo i to powinno się spinać biznesowo. Jednocześnie dla rodziców jest korzyść, że opłata jest niższa. 

Joanna Nyczak dodaje, że dotacja jest na odpowiednim poziomie, bo łącznie z opłatą od rodziców nie odbiega od wrocławskiej średniej wśród prywatnych żłobków. A dlaczego miasto nie chce pozwolić, aby rynek weryfikował wysokość opłat?

Nie wierzę w niewidzialną rękę rynku, w przypadku współfinansowania ze środkami publicznymi. Wobec tego uważam, że uczciwe jest wobec rodziców punktowanie ceny. 

Członkowie Stowarzyszenia Wrocławskich Żłobków Niepublicznych mówią jednak wprost - albo miasto zmieni zasady przyznawania dotacji, albo nie przystąpimy do konkursu. Tym bardziej, że miasto wypłaca dotację tylko za 11 miesięcy w roku, a przecież czynsz, pensje dla pracowników, czyli opłaty za media są również w niedotowanym miesiącu - ocenia Justyna Grzejdziak ze stowarzyszenia - Nieco ponad 1000 złotych za miesiąc to nierealne warunki, a ich utrzymanie może oznaczyć obniżanie jakości świadczonych usług.

Niech gmina nie blokuje nam kwoty, którą my możemy pobierać od rodzica. Chcemy żeby były zajęcia z logopedą, psychologiem czy dogoterapia, ale to wszystko jest nierealne. 

Właściciele niepublicznych żłobków napisali w tej sprawie do prezydenta miasta. Jeśli to nie pomoże, rozważamy rezygnację z gminnej dotacji i będziemy szukać klientów na rynku komercyjnym – mówi Marcin Piejko ze stowarzyszenia.

To nie jest kwestia groźby, tylko opłacalności. Biorąc pod uwagę wymagania nierealne prowadzenie działalności żłobkowej przestanie mieć sens ekonomiczny, bo nie można za te pieniądze zatrudniać ludzi, w tym specjalistów i przede wszystkim opiekować się małymi wrocławianami. 

Czuję się opluta, rozczarowana, zaskoczona i zdziwiona listem stowarzyszenia - mówi Joanna Nyczak, bo według niej współpraca do tej pory układała się dobrze. Podstawowe warunki konkursu nie będą zmienione, jednocześnie Nyczak nie wyklucza, że miasto spełni inne oczekiwania żłobków – np. dotacja nie będzie obniżana, gdy dziecko choruje (obecnie, gdy nieobecność przekracza 10 dni dotacja jest niższa o 20%) -  Jesteśmy teraz na etapie przygotowywania konkursu i jest duża szansa, że to zostanie uwzględnione.

Stowarzyszenie reprezentuje placówki, w których jest co trzecie dziecko z gminnym dofinansowaniem we Wrocławiu, ale według naszych informacji nad rezygnacją z dotacji zastanawiają się także inne niepubliczne placówki.  Jeśli żłobki nie wezmą udziału w konkursie rodzice będą musieli płacić nie kilkaset, a nawet około 1500 złotych za każdy miesiąc. W sumie z niepublicznych placówek korzysta we Wrocławiu 3600 dzieci. Dla porównania - gminne placówki zapewniają 2100 miejsc.

 


Komentarze (21)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Właścicielka żłobka2018-02-15 10:29:48 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
W moim żłobku rodzice korzystają z dofinansowania w łącznej kwocie 750 zł miesięcznie. Aby rodzice mogli płacić mniej, personel opiekujący się dziećmi musi się godzić na pracę za najniższą stawkę krajową.Już nie ma chętnych do odpowiedzialnej, wymagającej odpowiedniego wykształcenia pracy w żłobkach, za marne wynagrodzenie. Oby Miasto nie obudziło się jak żłobki prywatne zaczną się zamykać jeden po drugim bo nie będzie miał w nich kto pracować.
~Właścicielka żłobka2018-02-15 09:55:08 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Uważam,że wysokość dotacji jest wystarczająca jednak uzależnianie wyników Konkursu na dofinansowanie od proponowanej opłaty od rodzica jest niemoralne i nieuczciwe. Wile osób które założyło żłobki prywatne, stworzyło dla siebie i innych miejsce pracy.W większości zadłużyło się. Działalność gospodarcza musi dać jakiś dochód aby właściciel miał z czego żyć. Warunki konkursu raczej powinny się skupić jak premiować te żłobki , których właściciele angażują się osobiście w wychowanie powierzonych im dzieci a nie tych którzy tworząc sieć placówek po kilkadziesiąt dzieci robią z tej działalności fabryczny biznes. Nie ma to nic wspólnego ze stworzeniem w takich żłobkach warunków zbliżonych do domowych
~Borys2018-02-14 13:47:18 z adresu IP: (157.25.xxx.xxx)
A dlaczego dotacja w żłobkach publicznych na jedno dziecko to 2 tysiące złotych i nie ma żadnych prawie zajęć?? A to samo dziecko w niepublicznym to kwoty o wiele mniejsze??? Co to inne dzieci chodzą ??? Niech się jakiś urzędnik wypowie na co idą nasze pieniądze !!!
~A&S2018-02-14 14:12:58 z adresu IP: (89.67.xxx.xxx)
Zgadzam się z poprzednikiem. I dlaczego w publicznych jest tak mało opiekunek i tak mało zajęć??? Skoro idzie dużo więcej pieniędzy, to co dzieje się z resztą???? Znowu jakiś przewał??? Koszty zakupu żywności i zabawek są chyba podobne, tak samo jeśli o koszty utrzymania dobrego pracownika?!
~MFF2018-02-14 10:32:59 z adresu IP: (80.55.xxx.xxx)
Trzymam kciuki za żłobki!!!!
~Jusss2018-02-14 07:56:53 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Trochę przesadzają Ci właściciele! W państwowych placówkach czesne jest dużo niższe, jest opłata na radę rodziców około 100 zł za semestr i dzieci mają rytmikę, teatrzyki i zajęcia plastyczne. Niech nie przesadzają z tą dogoterapią i sensoplastyką! A potem dzieci mają ADHD, bo za dużo bodźców naokoło. Pani Nyczak ma rację w tym sporze.
~Oburzona2018-02-14 11:52:19 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
A uczestniczyła Pani w tych zajęciach??? W grupie w żłobkach państwowych jest ok 40 dzieci jak Pani sobie wyobraża z taką grupa prowadzić zajęcia plastyczne czy rytmike.....Z tego co wiem tam Panie nawet nie są w stanie wyjść na dwór z taką grupa ponieważ zanim je ubiora trzeba już się rozbierać. Dzieci mają 15 min na zjedzenie posiłku bo już czeka następną grupa... I jeszcze można tu poruszać szereg spraw....A o ADHD proszę sobie poczytać.... Nie wiem czy Pani wie że jedna z terapii zalecamych przez psychologow w przypadku dzieci cierpiących na ADHD jest właśnie pracą z pieskiem
~Ojciec2018-02-14 11:48:15 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Tak głupi komentarz, że aż się go nie chce komentować ... Wróć do szkoły kobieto...
~Mysz2018-02-14 09:03:19 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Kobieto. Brak edukacji i wiedzy na temst czym jest ADHD nie upoważnia cię do wypisywania takich głupot. Poczytaj trochę
~Ewka2018-02-14 06:25:35 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
To jest chory kraj! Mam jedno dziecko (nie mam 500+), za żłobek place 1400zl a zarabiam 2000zl. Co to jest za polityka?
~Kasia2018-02-14 13:19:54 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Ja również płacę 1400, zarabiam 1000 na pół etatu, żłobka szukałam pół roku (długo łudziłam się, że uda się dostać do państwowego, prywatne w okolicy przepełnione). Mam jedno dziecko, w rekrutacjach na miejsca publiczne lub dofinansowane mamy całe 80 pkt- czyli NIC. Pomijam fakt, że kiszę się na 30 miejscu z żłobku publicznym...Chora sytuacja...
~xxx22018-02-13 22:59:41 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
Zamiast 500+ powinna być darmowa komunikacja w całym kraju do 18 roku życia, darmowe żłobki i przedszkola. Tylko że to za cienkie na wybory. Lepiej dawać kasę do łapy na telewizor, samochód i wódeczkę.
~Opiekunka2018-02-13 22:23:32 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
A opiekunki zarabiają śmieszne pieniądze za taką odpowiedzialność, opiekę, rozwój, zapewnienie bezpieczeństwa.. Machina się nakręca..Państwo jedynie wie jak się ustawić
~Rogowska2018-02-13 22:03:17 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Dzieci nie dostaną pieniędzy, bo za 50 mln złotych trzeba zrobić stację przesiadkową pociąg tramwaj na Rogowskiej. Tak postanowił pan prezydent. Pan prezydent zawsze ma rację, a przy jego pomysłach bladnie blask Kim Dzong Una. Całość tej bezsensownej inwestycji tramwajowej, to ćwierć miliarda złotych. Znajcie miłość pana i nie zrańcie jego ego na jesieni w czasie wyborów. Pan prezydent się nie myli, a jego wzrok sięga daleko.
~hheheh2018-02-13 21:44:55 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
hmmm jak to Pani justyna moze sie wypowiadac o tym ze nie zarabiaja , rosze zapytac ile razy w roku ta Pani wyjezdza na urlop z rodziną. a potem niech mowi o nie oplacalnosci-zenada
~Jusss2018-02-14 07:58:35 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Jakby się nie opłacało, to by nie prowadziła żłobka
~mmmm2018-02-14 00:33:09 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
A co ma do rzeczy wyjeżdżanie na urlopy z opłacalnością prowadzenia żłobka??? Może ma zarabiającego męża? Nie pani sprawa i zupełnie bez związku..
~Wrocławianin2018-02-13 16:43:56 z adresu IP: (80.68.xxx.xxx)
Jak to jest że na nierentowny stadion świecący pustkami zawsze się znajdzie. A żeby wydać na dzieci trzeba tworzyć jakieś chore przepisy?????
~Ola2018-02-19 09:17:18 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Albo 15 mln co roku dla Śląska...
~Matka2018-02-13 16:37:32 z adresu IP: (195.94.xxx.xxx)
Oby żłobki, bo z powodu tego dziadowania gminy i wiecznego ładowania kasy w stadion i zabawki prezydenta, to rodzice poniosą konsekwencje. Zamiast dofinansować tyle miejsc, zeby dla wszystkich starczylo i w nie bawić się w gospodarkę sterowaną, to będą grać w gierki. Tanie mięso to psy jedzą.
~Nemo2018-02-13 15:21:38 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
Ciekawe kto w tym sporze o kasę wygra