REAKCJA24. LIST SŁUCHACZA: Samochody rozjeżdżają chodniki i pobocza [ZDJĘCIA]

Radio Wrocław | Utworzono: 2018-05-09 11:24 | Zmodyfikowano: 2018-05-09 11:26
REAKCJA24. LIST SŁUCHACZA: Samochody rozjeżdżają chodniki i pobocza [ZDJĘCIA] - (fot. Słuchacz Radia Wrocław)
(fot. Słuchacz Radia Wrocław)

Proponuję zainteresować się obszarem Szpitala Wojskowego, Stomatologii, Przylądka Nadziei i Akademii Medycznej, wszystko w obrębie ulicy Weigla i Spiskiej na Krzykach. Najlepiej będzie jak opowiem kilka słów o tej sprawie. Kilka lat temu na ulicy prowadzone były roboty kanalizacyjne po których zerwano starą nawierzchnię, "kostka poniemiecka", i po skończonej pracy posypano jedynie jakimiś kamieniami itp., nie przywrócono stanu wcześniejszego. Podłoże jest niszczone z powodu opadów deszczu, ruchu samochodów itp.

Następnie na ulicy Spiskiej powstał Przylądek Nadziei w związku z czym poszerzono i wyremontowano ulicę Weigla od Szpitala Wojskowego do skrzyżowania ze Spiską a następnie kilkadziesiąt metrów w lewo i wprawo do najbliższych zabudowań na ul. Spiskiej ani kawałek dalej. Zablokowano mieszkańcom i działkowiczom dojazd ulicą Spiską do Borowskiej zaś z drugiej strony, ulicą Spiską przez ul. Koszycką dojazd do Borowskiej/Grota Roweckiego jazda jest niemożliwa ze względu na potężne nierówności, w których często gromadzi się woda i nie wszystkie auta są w stanie przejechać. Oprócz powyższego parking, Szpitala Wojskowego, Stomatologii i Akademii Medycznej stał się parkingiem płatnym i ludzie nie chcą tam parkować, więc szukają miejsca w każdym wolnym zakątku.

Z tego powodu ulica Spiska stała się dzikim parkingiem dla pacjentów i pracowników wcześniej wymienionych miejsc. Ludzie parkują nie patrząc na nic, nikogo nie interesuje to, że na ulicy jest
zakaz parkowania, nikogo nie interesuje, że zastawiany jest wjazd na prywatne posesje mieszkańców, podobnie jak parkowanie na chodniku, na skrzyżowaniu ulicy Weigla ze Spiską stały się codziennością. Nie dość, że przy Szpitalu Wojskowym nie ma możliwości przejścia chodnikiem, trzeba schodzić z niego i iść drogą ponieważ stoją na nim zaparkowane samochody. Straż miejską czy Policję nie interesują takie tematy, nie raz jak mi wiadomo była wzywana służba celem usunięcia pojazdu blokującego wjazd na posesję czy przejście chodnikiem, lecz nikt się nigdy nie zjawił celem interwencji.

Straż miejsca zainteresowana jest tylko i wyłącznie samochodami parkującymi na miejscu dla niepełnosprawnych. Gdy mieszkańcy napisali pismo do Straży Miejskiej, dostaliśmy odpowiedź po kilku miesiącach, że nie ma możliwości kontrolowania tej ulicy, gdyż straż miejsca nie ma ludzi. Droga jest w tragicznym stanie, dziury tworzą się na okrągło, teraz też z powodu liczby samochodów tutaj parkujących, miasto nie interesuje się danym rejonem, nie ma zamiaru nic z tym zrobić, kiedyś był pomysł ścieżki rowerowej z dojazdem do posesji, ale ucichł.

Przesyłam w załączeniu kilka zdjęć, w tym jedno ulicy Spiskiej ze starą nawierzchnią, dla Państwa, być może będziecie mieli większą siłę przebicia i ktoś coś zrobi z panującym chaosem w okolicy, nie ma jak przejść ze względu na błoto, nie ma jak przejechać ze względu na parkujące auta i nikt nie chce wziąć za to odpowiedzialności, a mieszkańcy chcą aby służby przestrzegały również tutaj prawa. Z góry dziękuję za zainteresowanie.

CZEKAMY NA SYGNAŁY OD WAS:
Prześlij informację, zdjęcie lub film na REAKCJA24 - tel. +48 71 391 00 00.


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~xxx22018-05-09 20:23:17 z adresu IP: (93.175.xxx.xxx)
Najgorsze jest przyzwolenie na takie zachowanie. Niestety i Straż Miejska i Policja maja wszystko w dupie. Jest wiele takich ulic. Napiszę tak - jeśli ktoś chce sobie jeździć samochodem i podjeżdżać pod szpital to niech płaci. Można samochód zostawić w innym miejscu i użyć komunikacji miejskiej.
~rico2018-08-22 12:20:48 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
Po co płacić 20 mln na SM jeśli ta odpisuje że nie ma ludzi? Przecież tak to można usprawiedliwić każde lenistwo Rozwiązać to tałatajstwo to się problemem zajmie policja.Gdy się prosi o pomoc policję ta mówi że do tego powołano SM i przełącza rozmowę na SM. SM nakładała bez radarów ok 16.000 mandatów rocznie. 350 strażników x 300 dni to jest 100.000 roboczodni. Oznacza to że strażnik ma wydajność 1 mandatu na tydzień. Ludzie dzwonią do SM prawie 200.000 razy a w wielu lokalizacjach można by wystawić po kilkadziesiąt mandatów. Przyjmijmy że są wzywani do 1 mln wykroczeń czyli wyciągają bloczek raz na 70 razy. Mówią że jeżdżą do wszystkich wezwań tzn, że palą tylko paliwo.To wyrzucone 20 mln zł. Z mandatów gmina ma ok1,5 mln. Znaczy się że SM pozoruje pracę bo gdyby było za mało ludzi to by się pochwalili że nauczyli kierowców szacunku prawa na kilku ulicach. Obserwacja Sm i rozmowy ze strażnikami pozwalają mi powiedzieć że w tym miejscu SM nie będzie działać bo uznała że parking płatny więc ludzie maja prawo parkować gdzie popadnie.Takie działanie SM to przestępstwo i gdyby skazać kilku strażników to reszta szła by ulica za ulicą zamiast jeździć z końca miasta na drugi aby wystawić jeden mandat.SM publikuje w gazetach gdzie będzie działać. Kilkuset strażników ma zamiar zaglądnąć w ciągu dnia na kilka ulic. To co robi SM to strajk aby dać im podwyżki i zatrudnić więcej osób.Należy postawić zadanie i sprawdzić jakimi silami i z jakim skutkiem zadziałali po czym wyciągnąć konsekwencje. Dam prosty przykład. Wezwę SM na Spiską i fotografuje rejestracje aut. Będę ich wzywał tam co tydzień a potem wykaże że jeździ na darmo bo cześć auta tam stoi ciągle.Na pytanie dlaczego strażnik odstąpił od czynności odpowiedź będzie ze w czasie wizyty strażnika tych aut nie było. Dołączę zdjęcia, że auta się nie rzucały przez 8 godzin. Takie sprawdzenia robiłem i dlatego wiem, że to SM odpowiada za takie zniszczenia bo kierowcy widzą, że tam SM nie działa.Wystarczy spytać kierowcę który tam parkuje ciągle (znam takiego lekarza) a odpowie, że nigdy SM tam nie widział ani nie był wzywany. Podatnicy płacą ponad 20 mln na utrzymywanie SM czyli fikcji
~BOGDAN2018-05-09 12:07:34 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
Witam. Wszystko to przez bandytów którzy zarządzają płatnymi parkingami .Parkingi płatne świecą pustkami 4zł za godzinę parkowania to rozbój w biały dzień Dlaczego opłaty przy szpitalach nie mogą być takie jak w parkomatach na mieście ?.Ostatnio byłem tam na komisji wojskowej i musiałem spędzić tam dwa dni po parę godzin .Łączna kwota za te dwie wizyty wyniosła by ponad 50 zł ,dlatego proszę się nie dziwić ze ludzie parkują gdzie bądz
~BOGDAN2018-05-11 17:36:15 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
Szanowny Panie "kierowca normalny " proponuje żeby Pan udał się do poradni zdrowia psychicznego .Tekst trzeba czytać ze zrozumieniem
~kierowca normalny2018-05-10 14:46:45 z adresu IP: (178.37.xxx.xxx)
To co pan pisze świadczy o poważnych zaburzeniach psychicznych wymagających konsultacji lekarskiej.Jeśli pana zmuszają do płacenie 4zł.h a pana na to nie stać niech pan nie płaci.Są na to specjalne procedury,
~BOGDAN 2018-05-10 14:01:43 z adresu IP: (89.73.xxx.xxx)
Szanowny Panie pieszy a nie przyszło Panu do glowy że szpital jest instytucją publiczną i po to płacę podatki żeby mieć do niego dostęp tak samo jak i Pan .Owy luksus samochodu to może był z 60 lat temu ,teraz samochód to norma .Jazda komunikacją smiechu warte z ul Litewskiej trzeba stracić półtorej godziny co najmniej . Podam Panu przykład komunikacją jadę do pracy 50 minut bez przesiadki samochodem od 12 do 20 chyba jest różnica . Pisze Pan a kto powiedział że mi sie parking należy ,tak samo mogę powiedzieć a kto powiedział że chodnik się Panu należy wskakuj Pan w walonki i przez łąki i pola na przełaj .Myśle po prostu że trzeba organizacje ruchu po prostu robić z głową .Wystarczyło by zrobić pierwszą godzinę za 1 zł następne po 2 zł i było by po problemie .Skoro wszystko idzie z duchem czasu to nie cofajmy się w rozwoju w niektórych dziedzinach
~rotor2018-05-09 21:17:29 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Proponuję umieścić tablice informacyjne - zachęcające do korzystania z komunikacji miejskiej. Podać numery tramwajów i autobusów. Może nie każdemu przyszło do głowy, że bezpieczniej i sprawniej załatwi sprawę parkowania swojego samochodu. Nawet jak ma dużą rodzinę, to może ich podwieźć do szpitala i sam wycofać się do normalnego parkingu, potem podjechać MPK.
~Pieszy2018-05-09 17:29:48 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
A kto powiedział że należy się Panu miejsce parkingowe? Mamy w mieście komunikację miejską, taksówki, rowery miejskie. Wszystkich tych, którzy nie chcą płacić za miejsca parkingowe w mieście zapraszam do przesiadania się. Jeżeli ktoś chce mieć luksus samochodu w mieście to musi liczyć się z tym że aut jest więcej niż miejsc i będzie musiał za nie zapłacić. Łamanie prawa to nie jest wyjście z sytuacji. Równie dobrze mogłabym wjesc do galerii i powiedzieć że ceny sukienek są horendalnie drogie, więc ja sobie jedną ukradnę bo chce być ładnie ubrana. Przecież to nie moja wina że sprzedawcy ustawiają takie ceny to chyba w porządku, nie?