Park Bieńkowicki zmieni nazwę na Park Dobrego Maharadży?

| Utworzono: 2018-05-27 18:02 | Zmodyfikowano: 2018-05-27 18:18
Park Bieńkowicki zmieni nazwę na Park Dobrego Maharadży? -

To efekt naszej czwartkowej Rozmowy Dnia – gościem Radia Wrocław był konsul honorowy Indii, który opowiadał o mało znanej a niezwykłej historii - w 1941 roku 5000 tys. polskich sierot wywieziono ze Związku Radzieckiego do Indii, gdzie swoją pomoc jako pierwszy zaoferował maharadża Jam Saheb – specjalnie dla nich wybudował domy, a dziećmi przez lata opiekowała się cała hinduska społeczność. Bernard Jacewicz, przewodniczący Komisji Nazewnictwa Ulic.

- Człowiek zasłużony dla Polski, dla dzieci. A po drugie Indie to jest kraj azjatycki, a w okolicy miejsca tego parku są miejsca związane z Azją - koreańska, indyjska.

We Wrocławiu w tym tygodniu odbył się XIX Światowy Zjazd Polaków z Indii. Do stolicy Dolnego Śląska dotarło w sumie 57 uratowanych przez maharadżę. Marzą, aby ich historia nie została zapomniana. Nazwanie parku imieniem Dobrego Maharadży może w tym bardzo pomóc.

Bernard Jacewicz, przewodniczący Komisji Nazewnictwa Ulic Towarzystwa Miłośników Wrocławia słuchał naszej audycji na ten temat i postanowił działać

- Postanowiliśmy wystąpić z wnioskiem wspólnie z Radą Osiedla Brochów. Nazwa łatwa, prosta do zapamiętania - Park Dobrego Maharadży.

Jak tłumaczył na naszej antenie Kartikey Johri, Konsul Honorowy Republiki Indii, marzeniem uratowanych jest, by pamięć o polsko-hinduskiej przyjaźni przetrwała

- Oni potrzebują, żeby o nich nie zapomniano.

Komisja proponuje, aby nazwę Park Bieńkowicki zmienić na Park Dobrego Maharadży. Wprowadziłoby to także porządek w nazewnictwie, bo zielony teren przy ulicy Koreańskiej to - nie jak sugeruje nazwa osiedle Bieńkowice - a Brochów.

Posłuchaj:

Ich marzenie: aby pamięć o polsko-hinduskiej przyjaźni przetrwała


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Olo2018-05-29 14:15:00 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Świetny pomysł ! Park Bieńkowicki powinien być na osiedlu Bieńkowice a nie na Brochowie !W Bieńkowicach park nazywa się „parkiem przy ul.Ziemniaczanej”... jest straszny bałagan w nazewnictwie . Z Maharadżą to świetny pomysł . Ten parczek jest maleńki - przecina go ulica Koreańska, ale ma swój urok . Każdy kawałek zieleni jest w mieście na wagę złota !
~Gaweł2018-05-28 10:00:43 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
Pytanie do Pani Prezes . dlaczego ON nie jest jeszcze OFF ??? przecież mamy niby DOBRĄ zmianę !
~Paweł2018-05-27 20:36:39 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Redaktor Gałecki się popisał - "w 1941 roku 5000 tysięcy polskich sierot wywieziono ze Związku Radzieckiego do Indii". "5000 tysięcy" to 5 milionów (w 1938 r. II RP liczyła ogółem ok. 35 milionów obywateli). Coś przegapiłem na lekcjach historii? Komisja może sobie opiniować, a radny osiedlowy wnioskować - we Wrocławiu wola Dutkiewicza stanowi prawo. Jak zechce, to nazwie ten park Skwerem Jacka Sutryka albo Gajem Pamięci Pokoleń.