Nowy wydział w Hucie Miedzi Cedynia oficjalnie otwarty.Trwają obchody Dnia Hutnika [FOTO]

Karolina Bieniek, jk | Utworzono: 2019-05-10 14:51 | Zmodyfikowano: 2019-05-10 14:55
Nowy wydział w Hucie Miedzi Cedynia oficjalnie otwarty.Trwają obchody Dnia Hutnika [FOTO] - fot. Karolina Kurczab
fot. Karolina Kurczab

Przy okazji dzisiejszego święta odbyło się uroczyste uruchomienie nowego Wydziału Granulatu Miedzi w Hucie Miedzi Cedynia, która obchodzi dziś 40-lecie istnienia. - Mamy więc, trzy powody do świętowania - wyjaśnia dyrektor Huty, Ryszard Jaśkowski.

Obchody Dnia Hutnika trwają od rana. Zainaugurowała je orkiestra hutnicza przed główną siedzibą KGHM Polska Miedź. Z Orska, sprzed budynku Huty, goście udają się do Głogowa. Tam od 16.00 odbywa się  oficjalna Akademia Hutnicza. Wręczane są odznaczenia państwowe, a także wyróżnienia jubileuszowe oraz za wzorowe wykonywanie swoich obowiązków.

- Te nie należą do najłatwiejszych. Mówi się, że to zawód dla prawdziwych twardzieli - opowiada Paweł Wroński z Huty Miedzi Głogów:

 - To ciężki zawód, praca z metalem z  gorącem, z temperaturą wysoką to jest jednak duże ryzyko i duże obciążenie dla organizmu. Po gali tutaj jest karczma piwna, wypije się piwo, zje się jakąś golonkę i się
porozmawia z kolegami z innych zakładów, bo to nie tylko Huta Głogów, ale też inne zakłady.

Hutnicy to zwykle mężczyźni, czy przy gorącym piecu można spotkać także kobietę?

- Był taki czas kiedyś, kiedy panie pracowały na terenie huty, ale to było bardzo dawno temu. Pracowały na wydziale przygotowywania wsadu jednak to była bardzo ciężka i niebezpieczna praca dla kobiet tej
praktyki zaniechano czterdzieści, czy więcej lat temu.

Jak dodaje dyrektor Huty Miedzi Cedynia - Ryszard Jaśkowski - Choć panie nie pracują na hali produkcyjnej, przy piecach, są często jednymi z najważniejszych postaci. Spotkamy je w biurach, są technologami. Same panie przyznają, że  choć nie pracują bezpośrednio przy obróbce metalu czują się częścią bractwa hutniczego.

Reklama