Operują pilne przypadki, część zabiegów trzeba przesunąć. Trudna sytuacja we wrocławskim szpitalu wojskowym

Elżbieta Osowicz, KM, d | Utworzono: 2019-06-10 07:42 | Zmodyfikowano: 2019-06-10 07:42
Operują pilne przypadki, część zabiegów trzeba przesunąć. Trudna sytuacja we wrocławskim szpitalu wojskowym - fot. archiwum radiowroclaw.pl
fot. archiwum radiowroclaw.pl

Powodem jest brak pielęgniarek na bloku operacyjnym. Ich nieobecność - zwolnienia lekarskie i urlopy na żądanie - to, według naszych nieoficjalnych informacji, efekt zawieszenia dodatków motywacyjnych. Jak mówi rzeczniczka szpitala Marzena Kasperska, w placówce nie ma mowy o strajku, ale prawda jest taka, że 30 procent instrumentariuszek nie ma w pracy:

Jak wyjaśnia rzeczniczka szpitala, w maju komendant szpitala zawiesił wypłatę dodatków motywacyjnych, które wynosiły od 100 do 400 złotych miesięcznie. W lipcu dodatki mają wrócić, być może wtedy też do pracy wrócą pielęgniarki. Jednocześnie jednak zarządzający placówką zapowiadają, że cały system motywacyjny ma być przeanalizowany i ma być wypracowany nowy schemat wypłaty dodatków. Związki zawodowe działające w szpitalu nie komentują sprawy.

Informację o odwołaniu operacji dostała między innymi nasza słuchaczka, która miała termin wyznaczony właśnie na poniedziałek. Jak tłumaczy pacjentka, szpital już drugi raz przesuwa zabieg:

Rzeczniczka szpitala Marzena Kasperska przyznaje, że w pracy nie ma 30 procent pielęgniarek pracujących w Zintegrowanym Bloku Operacyjnym, stąd konieczność odwoływania zabiegów. Instrumentariuszki mają zwolnienia. Nagłe osłabienie zespołu zbiegło się z zawieszeniem przez komendanta dodatków motywacyjnych dla pielęgniarek. 

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~??? 2019-06-10 21:23:58 z adresu IP: (31.11.xxx.xxx)
Taaaa Kasa jest, skoro przyjmuje się na stanowiska wysokie za ciężkie pieniądze... Liczy się prestiż... Śmiechu warte. A pielęgniarki, instrumentariuszki, anestezliologiczne są jak zwykle pomijane. Do wiadomości nie wszystkie mają czy też miały dodatki choć zapierd.....ciężko. Dla niektórych motywacja to przeżyć i wykarmic rodzinę. Czy w końcu KTOŚ je doceni?!
~PRW2019-06-10 15:29:35 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Znowu ta rzewna śpiewka o biednych nauczycielach! No tak, lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni pracują po 18 „godzin” tygodniowo, mają wolne w święta, ferie i wakacje i 3 roczne urlopy dla podratowana zdrowia. Nie to co nauczyciele - dyspozycyjni 24/7/365 :)
~Obserwator2019-06-10 10:52:55 z adresu IP: (5.172.xxx.xxx)
Prawda jest taka, że ze wszystkie programy +, finansują pielęgniarki, lekarze rezydenci, nauczyciele oraz urzędnicy państwowi niższego szczebla. Dopóki nie zmieni się władzy sytuacja będzie się tylko pogarszać.
~Tomek2019-06-10 09:26:32 z adresu IP: (77.89.xxx.xxx)
Ale najważniejsze jest 500+ i inne programy socjalne. Adolf H przynajmniej budował autostrady dając ludziom pracę i godność
~dbg2019-06-10 23:23:17 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Mity o rzekomej gospodarności AH mają się dobrze. Jest sporo publikacji udowadniających, że III Rzesza była praktycznie bankrutem, zresztą elity NSDAP ostro okradały własne państwo.
~dew2019-06-10 11:28:18 z adresu IP: (193.59.xxx.xxx)
Tomek, ty chyba z pokolenia gimbazy, jak możesz mówić o godności i pracy A.H. "Arbeit macht frei" - rozwiń tę myśl w aspekcie holokausty i okresu wojennego.