#Migawka Najwyższa kredka i największy ołówek na świecie... z Wrocławia [WIDEO Z DRONA]
„Kredka i Ołówek” to najwyższe, najsłynniejsze i najbardziej rozpoznawalne akademiki na Dolnym Śląsku. Ich budowę rozpoczęto na początku lat 80. Projekt opracowało słynne małżeństwo wrocławskich architektów: Marian Barski i Krystyna Postawka-Barska. Kredka mierzy 85 metrów wysokości. Ma 23 piętra, na których rozmieszono 270 pokoi. Ołówek jest nieco niższy, ma 70 metrów wysokości i 19 kondygnacji. Oba akademiki zaprojektowano w tzw. strukturze modułowej. W każdym module znajdują się 2 pokoje, kuchnia i łazienka. Jak mówią mieszkańcy Kredki i Ołówka, każdy student - chociaż raz w życiu — powinien odwiedzić ich akademik i nacieszyć oczy widokiem z okna.
REKLAMA
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kasz44
2020-06-30 11:23:58
z adresu IP:
(91.240.xxx.xxx)
Ocena: 1
Gdyby je zbudowano za czasów PIS nosilyby dumną nazwę Maria i Lech
Odpowiedz
Z KREDKI i OŁÓWKA widać Ślężę i największego kutasa nowoczesnej Europy stojącego obecnie w miejscu biurowca POLTEGORU oraz panoramę miasta WROCŁAWIA ; Ciekawe czy w tekturowcu przy Piastowskiej nadal można przechodzić przez szafę ubraniową do koleżanki w pokoju obok to też było modułowe ustrojstwo jak te dwa punktowce w okolicy mostu Szczytnickiego;
Najfajniejszym akademikiem i tak był ,,Fosik" -T8.. PWR...
Żałosne, że za biednej komuny wybudowano we Wrocławiu więcej wieżowców niż w wolnej Polsce.
Cudne! Spedzialam ta trzy piekne lata!
Wrocław potrzebuje więcej wieżowców. Najlepiej ok 150 m wysokich by dobrze się komponowały ze Sky Towerem.
O ile dobrze pamiętam to skończono je chyba ok 89, bo niektóre koleżanki miały szczęście zamieszkać tam w '90 albo '91i wtedy to były nówki. Oj były piękne w porównaniu z innymi!
Mieszkałem tam z dekadę temu przez ostatnie dwa lata moich studiów. Standard wyższy niż w innych akademikach UWr. A widok z okna? Ciekawie było, gdy mgła była tuż pod moim balkonem.
Co stoi na przeszkodzie zbudowania prawdziwego miasteczka akademickiego dla np. czterdziestu tysięcy studentów ?Czy tylko pieniądze?
Widzę, że tuba Sutryka, czyli Radio Wrocław (kiedyś najlepsze w Europie) dowiedziało się, że istnieje coś takiego jak dron. Czekam na dalsze wieści z zabawy dronem.
Mieszkałem w "Ołówku" kilka pięknych lat studenckich. Niestety, na 3 piętrze. Widok z okna nieszczególny.
Zobacz także