Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia incydent na Akademii Wojsk Lądowych

Beata Makowska, jk | Utworzono: 2019-08-14 15:27
Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia incydent na Akademii Wojsk Lądowych - zdjęcie ilustracyjne; fot. archiwum radiowroclaw.pl
zdjęcie ilustracyjne; fot. archiwum radiowroclaw.pl

Jak donosi Onet, podchorążowie mieli strzelać z petard, rzucać słoikami z moczem i palić ogniska na terenie campusu Akademii. Powodem, według portalu, był bałagan z dostarczeniem nominacji podoficerskich - tak zwanych patentów. Muszą one być podpisane przez RP i asygnowane przez premiera. Tymczasem w tym roku miały utknąć na długie miesiące w kancelarii Prezesa Rady Ministrów. 

Rafał Niedziela z wrocławskiej uczelni wojskowej zaprzecza, jakoby powodem zamieszek był brak patentów, zapewnia też, że nie był to żaden bunt, a wybryk kilkunastu młodych podchorążych. W podobnym tonie wypowiada się Ministerstwo Obrony Narodowej, któremu podlega Akademia. Pracownik ministerstwa zapowiada, że nie będzie w związku z incydentem przeprowadzać kontroli uczelni.

Oświadczenie Ministerstwa

Uprzejmie informujemy, że tegoroczna promocja oficerska Akademii Wojsk Lądowych odbyła się zgodnie z planem, zarówno w kwestii przebiegu uroczystości, jak i terminu (wypromowano 260 podchorążych).
 
Nie ma mowy o jakimkolwiek buncie. W uczelniach wojskowych studenci obchodzą promocję podobnie jak w cywilnych. Czasem zdarzają się – niegroźne – incydenty. Uczelnia przesłała zgłoszenie Żandarmerii Wojskowej w związku z naruszeniem dyscypliny przez podchorążych. Nie były to zdarzenia groźne, jednakże podjęto reakcję zgodnie z przepisami dyscyplinarnymi, co ma utrwalać nadrzędną zasadę wysokiego zdyscyplinowania wśród podchorążych.
 
Akademia nie stwierdziła zwiększenia liczby rezygnacji podchorążych. W trakcie szkolenia podstawowego odsetek rezygnacji utrzymuje się na podobnym poziomie jak w latach ubiegłych.
Podobnie, jak w poprzednich latach, uczelnia cieszy się sporym zainteresowaniem. O możliwość studiowania w AWL  ubiega się  3-4 kandydatów na jedno miejsce.
 
Warto zaznaczyć, że uczelnia zwiększyła ilość zajęć praktycznych w ostatnich 2 latach, co jest stałą i planowaną tendencją. Dodatkowo, na przestrzeni ostatnich kilku lat wyremontowano i przebudowano kilkanaście budynków uczelni. Dodatkowo zakupiono budynek na potrzeby kwaterunkowe, który zapewni ok. 300 nowych miejsc.

Z wyrazami szacunku,
 
Wydział Prasowy
Centrum Operacyjne Ministra Obrony Narodowej

 

Reklama

Komentarze (11)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Michał (były pchor.)2019-09-02 13:31:23 z adresu IP: (156.17.xxx.xxx)
Jak możecie powtarzać te wszystkie kłamstwa Onetu? Prawda jest taka, że p. Edyta Żemła (była naczelna Polski Zbrojnej) wraz z odsuniętymi od koryta bolszewickimi pseudooficerami WP plują jadem na każdym kroku, gdyż nie mogą już z nadania państwa służyć wrogom Polski. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że każda ze spraw tu opisywanych to stek pomówień, oszczerstw i kłamstw. Po pierwsze nie było żadnego buntu, a miejsce miała zwykła "zielona noc", która co roku odbywa się w ostatni dzień przed wręczeniem patentów. Podobnie jest w każdej wojskowej uczelni. Rzekome druzgocące dla szkoły wnioski z badań doktorantki, p. Agnieszki Taurogińskiej-Stich w rzeczywistości są niczym innym jak grą polityczną prowadzoną przez odsuniętych z wysokich stanowisk uczelni oficerów. Przeprowadzenie badań na podchorążych wymaga zgody MON, której rzeczona pani nigdy nie uzyskała, tak więc owe badania nigdy nie zostały przeprowadzone w AWL. Na koniec, szczytem podłości ze strony wrogich uczelni mediów było wykorzystanie śmierci podchorążego... Chłopak był pod wpływem silnych psychotropów, do tego stopnia, że nie można się było z nim skontaktować. Po przybyciu z urlopu do jednostki będąc w narkotycznym transie chłopak targnął się na własne życie. Cała tajemnica. Ciekaw jestem czy odważą się Państwo opublikować ten komentarz.
~Ona2019-09-11 01:16:50 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Musisz być naprawdę dnem jak na byłego pchor. wykorzystując śmierć chłopaka do obrony AWL, nie za dobrze świadczy w takim razie o jednostce skoro wypuścili chłopaka w ,, takim stanie ,, jaki opisujesz powyżej, nie za dobrze też świadczy w takim razie że nie podjęli się natychmiastowych działań... NIE ZA DOBRZE TEŻ ŚWIADCZY O TOBIE WYPISUJĄC TAKIE GŁUPOTY!! WARTO SIĘ ZASTANOWIĆ O CZYM SIĘ PISZE, PANIE BYŁY PCHOR.
~Zenona2019-08-26 15:39:33 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Budynki rzekomo wyremontowane, ale pluskwy nadal gryzą studentów !
~aleks2019-08-19 21:11:35 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
W tym roku pseudo oficerowie odwalili wyjątkową chamówę. Owszem co roku dzień przed promocją odbywają się te prymitywne zabawy ale w bardzo ograniczonym zakresie tym razem przesadzili, niestety taka tendencja narasta, będzie tylko gorzej. Wybryki podchorążych były wielokrotnie zgłaszane na żandarmerię, policję czy do komendy szkoły,nikt nie może poradzić sobie sobie z chuliganami w mundurach. W AWL rządzą podchorążowie, nie komenda. Dzisiaj przyszedł pierwszy rocznik podchorążych.Całe popołudnie drą ryje, im głośniej tym lepiej. Niby śpiewy a jednak zwierzęce wrzaski. Mieszkańcy okolicznych domów nie będą mieli spokoju przez najbliższe dwa miesiące. Również w tym temacie z roku na rok jest coraz gorzej. Kto choć przez chwilę pomieszkał na Czajkowskiego lub w okolicy ten ma zupełnie odmienny obraz szkoły liderów. Jeśli dołożyć do tego badania niedoszłęj Pani doktor, której podobno kazano fałszować wyniki to obraz wyłania się jeden: szkoła pozbawionych moralnych kręgosłupów i patriotycznych cech miernot. To nie jest wina jednego czy drugiego ministra tylko komendy szkoły, która lekceważy incydenty, nie przejmuje się poziomem kształcenia. Wystarczy za kilkadziesiąt tysięcy zrobić film promocyjny o szkole, w której wszystko jest naj, tylko jak się przyjrzy bliżej prawda jest zgoła inna. Ci marni podchorążowie kiedyś będą dowódcami a nawet generałami to przecież słynna szkoła generałów.
~WD402019-08-15 08:15:03 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Nie oceniając meritum sprawy zmuszony jestem odnieść się do słoików z moczem - jakby te sceny odbywały się w zakładzie karnym, to by było względnie normalne... Smutne jest to, ze normalnym ludziom imponują zachowania zwyrodnialców zza krat. Słoiki z moczem ale i używanie słownictwa więziennego. W dodatku prywatne telewizje pokazują zwyrodnialców w odcinkowych produkcjach, jakby było co pokazywać.
~Andreas2019-08-15 08:20:04 z adresu IP: (178.212.xxx.xxx)
Przedmówca ma na myśli przesiedleńców zza Buga pisząc ''słoiki z moczem '' ? Może z dzisiejszej okazji podjąć temat likwidacji cmentarza radzieckiego przy Karkonowskiej ! Już czas najwyższy aby ''wrócili do domu''.
~latek2019-08-14 21:19:40 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
ale bzdurne oswiadczenie
~D J2019-08-14 17:00:36 z adresu IP: (77.111.xxx.xxx)
Antek wróć! Za ciebie było jeszcze weselej!
~Niklot2019-08-14 16:49:44 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Oficerowie to byli przed wojną i w jej trakcie. Oficer nie rzuca słoikiem z moczem.
~zabrakło Antoniego2019-08-14 16:48:42 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
jak widać Błaszczak sobie kompletnie nie radzi
~nie wierze onetowi2019-08-14 15:52:42 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Figa fago i POwska kawa Marago. hehehe