Gol samobójczy ratuje punkt dla Zagłębia

| Utworzono: 2009-04-11 23:16 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Zagłębie wygrało wiosną tylko pierwszy mecz z Górnikiem Łęczna. Potem był już dramat. I mimo niezłej gry w spotkaniu z Jastrzębiem lubinianie szczęśliwie wywalczyli zaledwie jeden punkt. W tabeli są już na piątym miejscu, za Koroną Kielce. Ekstraklasa, która miała być na wyciągnięcie ręki, coraz bardziej się oddala.

Na Dialog Arenie sensacją zapachniało już w trzeciej minucie, kiedy Robert Żbikowski pokonał Aleksandra Ptaka. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale ich akcje kończyły się na wysokości pola karnego albo niecelnymi strzałami.

Podobnie było w drugiej połowie. I kiedy już wszyscy stracili wiarę w wywalczenie choćby jednego punktu z pomocą przyszli goście. A dokładnie obrońca GKS-u Jacek Wiśniewski, który po niefortunnej interwencji skierował piłkę do własnej siatki.

W sytuacji, w której Zagłębie po raz kolejny traci punkty, losy w Lubinie trenera Roberta Jończyka wydają się policzone. Bo gra i wyniki „miedziowych" muszą się zmienić. W przeciwnym razie na ekstraklasę kibice poczekają kolejny rok.

KGHM Zagłębie Lubin - GKS Jastrzębie 1:1 (0:1) 
Wiśniewski (sam.) 90' - Żbikowski 3' 

Zagłębie Lubin: Ptak - Kocot, Jasiński (68' Stasiak), Kapias, Costa, Hanzel (78' Piotrowski), Jackiewicz, Goliński, Pawłowski, Kolendowicz (58' Plizga), Micanski. 

GKS Jastrzębie: Kafka - Copik, Wiśniewski, Cichy, Wieczorek, Feruga, Bednarek, Adaszek (75' Wawrzyczek), Janecek, Gill, Żbikowski (89' Wrześniak)

 

 


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Polak2009-04-12 13:12:36 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
oby tak dalej, Zagłębie, oby tak dalej