Koniec cesarskich cięć w jedynej prywatnej porodówce we Wrocławiu

Elżbieta Osowicz, km | Utworzono: 2020-01-06 07:30 | Zmodyfikowano: 2020-01-06 07:30
Koniec cesarskich cięć w jedynej prywatnej porodówce we Wrocławiu - Fot. archiwum Radia Wrocław
Fot. archiwum Radia Wrocław

Informacja zamieszczona przez Centrum Zdrowia Kobiety - Medfemina na Facebooku wywołała falę komentarzy wśród ciężarnych i młodych matek. Wiele z nich chwali ośrodek i żałuje, że już nie będzie tam można rodzić, ale nie brakuje też głosów zaskoczenia. Będąca w 8-mym miesiącu ciąży Karolina jest załamana, bo 3 lutego miała w tym szpitalu przyjść na świat jej córka:

Dyrekcja szpitala odmówiła komentarza. Odesłano nas do internetowego wpisu na Facebooku. Placówka tłumaczy w nim, że w związku z dynamicznym rozwojem ginekologii operacyjnej, zdecydowała, że skoncentruje się wyłącznie na ginekologii operacyjnej. Dyrekcja przeprasza wszystkie Panie, które liczyły na poród przez cięcie cesarskie w tym szpitalu. Medfemina działa od 2015 roku, według informacji ośrodka od tamtej pory urodziło się w nim 1200 dzieci.

To zaskakująca decyzja dla wrocławianek, które są pod opieką ośrodka. Jedna z nich nie ukrywa rozczarowania, bo za miesiąc miała tam rodzić.

Psycholog Marta Międła - Opalińska przyznaje, że trudno dziwić się rozżaleniu pacjentek.

Nie brakuje też opinii, że decyzja szpitala zaskoczyła pacjentki, które były pod jego opieką, a teraz muszą szukać innego miejsca.

Reklama

Komentarze (34)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~to juz nie porodówka2020-01-16 11:17:43 z adresu IP: (185.53.xxx.xxx)
nie przyjmuja tam zadnych porodów wiec to już nie porodówka. Wrocławiankom zostają już tylko rzeźnie zwane szpitalami państwowymi. Problemy ze znieczuleniem, łamanie prawa przez zabieranie możliwości towarzyszenia osoby bliskiej, i przedmiotowe traktowanie. Juz nawet Białystok ma prywatną pordówkę, w wrocław nie. Na gdzierodzic info nawet nie ma statystyk na temat możliwości obecności osoby bliskiej podczas porodu sn, bo jest to wszedzie standard... poza wrocławiem.
~Mama40+2020-01-07 05:41:30 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Miałam 3 cesarki. Ostatnia w wieku 43 lat. W drugiej dobie wyszłam do domu,a w ciągu trzech tygodni doszłam do siebie. Oczywiście, że poród naturalny jest najlepszym rozwiązaniem, ale są sytuacje,w których jest niemożliwy. Wszystkie cesarki były w państwowym szpitalu.
~Yolo4ever2020-01-06 22:38:11 z adresu IP: (159.205.xxx.xxx)
Drogie Kobiety, 4 lata temu miałam cesarskie cięcie przez powikłania (patologia ciąży, złe ułożenie dziecka). Nie miałam wyjścia. Gdybym miała wybór to tylko siłami natury chciałabym rodzić. Mimo sportowego stylu życia, 3 miesiące dochodziłam do siebie, moje dziecko nie mogło ssać, samodzielnie oddychać i nie nabyło bakterii odpornościowych. Rozcięcie powłok mięśniowych, które trzymają cały korpus, plecy i są odpowiedzialne za prawidłową postawę ciała to największa krzywda dla organizmu. Straciłam też dużo krwi, dziecko trzeba było wypchnac na siłę, a moje mięśnie brzucha w tym przeszkadzały. Mam nadzieję, że będzie mi dane rodzić naturalnie. Pozdrawiam i zachęcam do przemyślanych i mądrych wyborów w sprawie porodu.
~Anna2020-10-10 02:39:25 z adresu IP: (89.68.xxx.xxx)
Weź mnie nie rozśmieszaj jesteś rzałosna gdybym miała wybór tobym wolała cc to jest nic nie mówiąc już że zabieg zwie się ratujacy życie to jak cos co je ratuje ma być gorsze od tego co może mu zagrażać
~Aga2020-01-07 00:56:08 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Nie opowiadaj bzdur. Moja córka przyszła na świat przez planowane CC, większość znanych mi dzieci też, mamy mają się doskonale, a dzieciaki zdrowe i wspaniałe. Kuzynka urodziła 2 dzieci sn, a trzecie przez CC i żałuje wcześniejszych mąk. Mam w rodzinie dziewczynę, która po porodzie SN była całe lata rehabilitowana, a gdyby liczyć na NFZ w tej kwestii, to jeździłaby na wózku i wycieranoby jej ślinę. Jestem wielką zwolenniczką CC :), a wszelkie straszenie mnie bawi. Przeraża mnie za to sprawa porodu naturalnego i ja bym się nie zdecydowała nigdy na dziecko, gdyby nie możliwość CC. Po tygodniu od CC sama jeździłam po mieście, załatwiałam sprawy domowe i zdjęcie szwów, rejestrowałem dziecko i nie pamiętam, co jeszcze ????. A moja mama 48 lat temu po urodzeniu brata przez miesiąc leżała w szpitalu i omal nie umarła. A prababcia jak najbardziej zmarła. Póki co w polskich szpitalach jest za mało empatii, zaangażowania i kultury, aby decydować się na poród sn ;). A będzie jeszcze gorzej, bo jest coraz mniej personelu...
~Poprostu2020-01-07 00:39:57 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
...(dokończę) ...poprzez cesarskie cięcie jednak można zminimalizować cześć ryzyka, kosztem trudniejszych pierwszych tygodni życia. Myślę że to uczciwy układ.
~Poprostu2020-01-07 00:38:19 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Myślę ze zarowno decyzja o porodzie naturalnym jak i cesarce, może być "nieprzemyślana", albo oparta o błędne założenia. Jak sama napisałaś - mimo zdrowego trybu życia, i tak skończyło sie komplikacjami. Na szczęście szczęśliwie jak rozumiem. Ale ile jest przypadków gdzie skończyło się tragedią, której można było uniknąć... mimo większej ingerencji w organizm, poprzez
~Werka2020-01-06 21:25:20 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Każdy powinien mieć prawo wyboru a innych nie powinno to obchodzić
~Obywatel2020-01-06 22:41:12 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
No i klinika wybrała że nie będzie robić cesarskich cięc....
~Loki_fraud2020-01-06 20:42:53 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Tym, którzy wypisują tutaj pseudoprawdy objawione o aspirynie i porodzie naturalnym, jako cudzie natury najlepszym dla..., no właśnie dla kogo? pragnę uświadomić, że to podczas porodów siłami natury (już wybrzmiewa to koszmarnie i jaskiniowo) dochodzi do dramatów, zaniedbań i urodzeń dzieci z porażeniem mózgowym i innymi powikłaniami. Poczytać proszę statystyki. Najbardziej mierzą mnie rady tych, którzy albo nigdy nie rodzili i rodzić nie będą (faceci wszystkowiedzący) albo żądają znieczulenia przy borowaniu martwego zęba. Na koniec tylko dodam, żeby uprzedzić komentarze, że jestem facetem, ale empatia nie jest mi obca
~MatkaWariatka2020-01-07 00:41:43 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
~Loki_fraud... nie dowierzam w to co czytam. Dzieci z porażeniem mózgowym rodzą się nie tylko siłami natury! To nie jedyna przyczyna. Nie wiem skąd masz statystyki, ale chętnie poznałabym źródło. Poród siłami natury brzmi dla Ciebie strasznie, a "cesarskie cięcie" brzmi niby lepiej? Fakt przy cesarce wygodnie- kładziesz się na stole i za niecałą godzinę dziecko już jest na świecie. Niestety rzadko otwarcie mówi się o powikłaniach cesarki, o problemach z naturalnym karmieniem, o ciężkim powrocie do formy.. a to wszystko dlatego, że zaburzany jest naturalny cykl porodu. Dziecko nie otrzymuje naturalnej ochrony bakteryjnej, nie wytwarzają się związki chemiczne pobudzające laktację, obkurczanie macicy itd. Człowiek wymyślił cesarkę by ratować życie matki i dziecka, niestety z czasem stało to się widzimisię matek na czym cierpią i one i dzieci.
~Mama 2 dzieci2020-01-06 22:15:16 z adresu IP: (88.156.xxx.xxx)
Mialam dwa porody. Pierwszy, to była cesarka (20 lat temu) ze wzgledu na pośladkowe ułożenie synka. Za nic nie musiałam płacić. Wszystko przebiegło szybko, miło i sprawnie w państwowym szpitalu. Jednak bardzo długo dochodziłam do siebie, mój synek również nie był w dobrej formie. Byłam szczupła, ale ciało po cesarce, regeneruje się wolno, jeśli brać pod uwagę, to jak bardzo potrzebna jest kondycja przy niemowlęciu i to natychmiast. Tkliwość i ból brzucha w miejscu blizny, kilkuletnie problemy z kręgosłupem po znieczuleniu, to spowodowało, ze kolejne dziecko chciałam rodzic naturalnie i bardzo dobrze się do tego przygotowałam, zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym. Urodziłam w państwowym szpitalu silami natury ponad 4 kilogramowe dziecko, bez znieczulenia. Polozna miałam fatalną, ale byłam psychicznie przygotowana na takie niedogodności. Bolało bardzo, ale to jedyny ból, który nie jest bez sensu i konczy sie zobaczeniem swojego dziecka. Mialam 37 lat o dziwo ja i moja zdrowa córeczka, do formy wróciliśmy bardzo szybko, w moim przypadku bez porównania szybciej niż po cesarce. Zdecydowanie lepiej czułam się psychicznie. Żałuję, ze synka tez nie mogłam urodzić tak świadomie. Postawialabym na lepsze przygotowywanie kobiet, nie tylko fizyczne ale i psychologiczne. Byłam w dwóch szkołach rodzenia i tylko jedną mogłabym pochwalić i jej zawdzięczam zrozumienie swojej siły i roli do odegrania przy porodzie. To dzięki tej drugiej szkole rodzenia, nie męczyłam się na leżąco i wbrew zdecydowanym groźbom położnej, urodzilam kucając, wtedy sprzymierzeńcem jest grawitacja. Tylko dzieki pełnej świadomości tego co ja sama mogę zrobić z ciałem w czasie rodzenia, ten poród 4 kilogramowego dziecka pewnie byłby dla mnie traumą. Absolutnie nie dewaluuję, strachu i rozgoryczenia kobiet. Chciałabym, aby mój głos pokazał też 3 drogę w tej czarno-bialej dyskusji.
~192.168.1.32020-01-06 21:02:27 z adresu IP: (77.254.xxx.xxx)
@~Kasia: Umiesz czytać?
~M#M2020-01-06 21:01:43 z adresu IP: (83.4.xxx.xxx)
Co Ty dziecino o porodach wiesz . Troje urdziłam naturalnie , i jest to w tych czasach poprawne i prawdziwe .
~Kasia2020-01-06 20:57:17 z adresu IP: (185.56.xxx.xxx)
Co ty możesz wiedzieć o porodach? Nic więc uważam że nie powinieneś się wypowiadać w tej kwesti.
~Kasia2020-01-06 20:54:52 z adresu IP: (185.56.xxx.xxx)
Jesteś kobietą która rodziła?
~Kasia2020-01-06 19:50:17 z adresu IP: (185.56.xxx.xxx)
Ja rodzilam 4 razy w państwowych szpitalach, i nie narzekam. Miałam 2 porody naturalne i 2 cesarki. Nie rozumiem kobiet u których ciąża przebiega dobrze wszystko jest wporzadku a decydują się na cesarskie cięcie płacą ogromne pieniądze bo boją się rodzic naturalnie, i boją się bólu dla mnie to śmiech na sali. Co innego kiedy ciąża jest zagrożona, czy są jakieś przeciwwskazania to wtedy jak najbardziej. Uważam że poród naturalny jak dla mnie jest najlepszy.
~Grzegorz2020-01-07 07:51:21 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Ból jest nie tylko konieczny ale i korzystny. Nie mówię w tym momencie o porodzie, bo jestem mężczyzną, tylko o sprawach ogólnych. Mówię o tym że ludzie eliminują ze swojego życia wszelkie trudności i obciążenia jeśli tylko są w stanie i fo niczego dobrego to nie prowadzi. Nie dość że tworzy byle jakiego człowieka, to jeszcze gdy przychodzą trudności nie potrafią sobie z nimi poradzić. Nawet w banalnych sytuacjach. Bardziej ad meritum, z doświadczenia żony i opinii położnych, cesarka to zabieg który nie jest obojętny. Narusza się integralność organizmu. Jeżeli nie ma ryzyka powikłań nie powinno sie go stosować. Moja luba już parę godzin po porodzie stwierdziła że nie pamięta bólu. Ot, fizjologia.
~Loki_fraud2020-01-06 20:04:35 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
Jak dla ciebie. I ok, ciesz się, że ci się udało i nie martw się o portfele innych. I wyobraź sobie, że tak, są tacy, którzy nie uważają, że znoszenie bólu jest konieczne, uszlachetnia i tym podobne bzdety. Współczesne kobiety to nie zarośnięte baby zamieszkujące jaskinie i rodzące dzieci przy okazji, gdziekolwiek, podczas oskórowywania mamuta. Jeśli jest opcja, żeby rodzić bez bólu, powinno się z niej korzystać. Ty chcesz wrzeszczeć w imię jakiejś prehistorycznej tradycji, proszę bardzo. Ogromnych pieniędzy nie wydasz i uśmiejesz się na sali.
~Poprostu2020-01-06 19:30:10 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Poród na polskich porodówkach to czasem pieklo, potworny stres i olbrzymie ryzyko zarówno dla matki jak i dziecka. Cesarka to też ciężki zabieg, ale minimalizuje ryzyko "utraty kontroli" i problemów podczas porodu. Szkoda że taka możliwość jest odbierana, i ciekawe co było powodem takiej decyzji placówki. Mam nadzieję że nie szeroko rozumiana "polityka". Życzę powodzenia wszystkim przyszłym matkom.
~Kamil2020-01-06 20:09:38 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
@Bea Wbrew pozorom jest wiele szpitali które mają porodówki, a i tak w razie komplikacji musza wzywać karetki dla matki i dziecka ponieważ po prostu nie mają uprawnień do podjęcia koniecznych działań.
~Bea2020-01-06 19:55:39 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Ryzyko zawsze jest wieksze w małej prywatnej klinice niż w dużym szpitalu - tak statystycznie. W szpitalu są oddziały OIOM i noworodków, w razie poważnych komplikacji mała klinika sobie nie poradzi i trzeba na sygnale przewozić dziecko czy matkę na prawdziwy blok operacyjny
~Jak w ogóle można mieć 2020-01-06 17:18:14 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
dzieci w kapitalizmie? To chyba trzeba być bardzo bogaty, umieć oszukiwać innych i być grubszym cwaniakiem. Znam normalnych ludzi, którzy zarabiają po ok. 1400-1600 złotych. Nikt nie ma dzieci.
~Bea2020-01-06 19:59:59 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Normalni ludzie - co to znaczy? Moi znajomi zarabiają 2,5 - 5 tyś, raczej są normalni, niektorzy dużo wiecej i też normalni. Większość ma dzieci. Nawet najpopularniejsza praca w handlu na kasie to 2-3 tyś
~Czytam i nie wierzę...2020-01-06 17:56:26 z adresu IP: (80.68.xxx.xxx)
Czyli normalni ludzie zarabiają 1400-1600 zł, a jeśli ktoś zarabia więcej, bo np. ciężko pracował, rozwijał swoje umiejętności i wiedzę lub po prostu wybrał dobrze płatny zawód to już nie jest normalny? Musi być oszustem etc? Może lepiej, żeby osoby piszące takie komentarze nie miały dzieci, bo to jakiś dramat.
~Forrest2020-01-06 17:01:13 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Cesarka to nie aspiryna. Ten zabieg powinien być wykonywany tylko w sytuacjach zagrożenia życia. Po zabiegu kobieta często ma więcej problemów nie wspominając już dziecka.
~Poprostu2020-01-07 00:45:24 z adresu IP: (89.64.xxx.xxx)
Poród to jest bardzo wielkie obciążenie dla organizmu i jedna wielka niewiadoma. To jest sytuacja zagrażająca życiu i dziecka oraz matki.
~Kamil2020-01-06 20:05:13 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Nie każda kobieta może rodzić naturalnie. Chociażby ze względu na stan własnego zdrowia.
~Bea2020-01-06 20:03:52 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
A to ciekawe, jakie problemy ma dziecko? Bo przy porodzie naturalnym może dojść do bardzo wielu problemów, złamania i zwichnięcia, przyduszenia itd że o zakażeniu dziecka chorobami matki, takimi jak hiv, nie wspomnę
~Anathema2020-01-06 20:03:30 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Bzdura. Żadnych problemów nie doświadczyłam. Wypis do domu w 3 dobie życia malucha. Dwa razy tak rodziłam. Polecam wszystkim, którzy chcą uniknąć powikłań okołoporodowych, metodą "naturalną". Efektrm tych powikłań mogą być okaleczone dzieci..
~Jal2020-01-06 16:15:24 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
No to będzie więcej dzieci z porażeniem mozgowym, i innymi powikłaniami. Skandaliczne warunki porodów w zwykłych szpitalach, złe traktowanie rodzących. Czyżby sumienie(kościół) pogrozilo czarnym palcem? Wszyscy mają cierpieć!
~Przyszły Ojciec2020-01-06 16:14:14 z adresu IP: (89.74.xxx.xxx)
PiS = ŚREDNIOWIECZE
~NEWS DNIA2020-01-06 11:11:54 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Żenujące i obrzydliwe tematy... Idę rzygać
~automobilista2020-01-06 09:39:21 z adresu IP: (89.151.xxx.xxx)
"Od dzisiaj nie serwisujemy samochodów marki "Syrena". Taką kartkę też kiedyś wywieszono w serwisie. Pech to pech.