Wicemarszałek: Ciężarne nie muszą szukać pomocy poza regionem

Elżbieta Osowicz, GN | Utworzono: 2020-09-21 10:35 | Zmodyfikowano: 2020-09-21 10:36
Wicemarszałek: Ciężarne nie muszą szukać pomocy poza regionem - fot. Patrycja Dzwonkowska
fot. Patrycja Dzwonkowska

Nie brakuje miejsc w szpitalach położniczych we Wrocławiu - deklaruje wicemarszałek województwa dolnośląskiego. W związku z zamieszaniem z zamknięciem kliniki przy ulicy Chałubińskiego więcej pacjentek przyjmują dwa marszałkowskie szpitale przy Kamieńskiego i na Brochowie.

- Żadnej z ciężarnej nie odmówiono przyjęcia - zapewnia wicemarszałek Marcin Krzyżanowski:

Prof. Wojciech Witkiewicz deklaruje, że na jego oddziale są jeszcze wolne miejsca:

Tak samo wolne miejsca są jeszcze w szpitalu na Brochowie. Uniwersytecka porodówka przy Chałubińskiego stoi pusta po tym jak wojewoda zdecydował, że ma przyjmować ciężarne zakażone koronawirusem.

Dziś na ten temat z wojewodą ma rozmawiać rektor Uniwersytetu Medycznego. Wcześniej o zmianę decyzji apelowały bez skutku organizacje kobiece Dolnośląski Kongres Kobiet i Wrocławska Rada Kobiet. Petycje w tej sprawie podpisało ponad 4 tysiące osób.

Reklama

Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~chora2020-09-21 18:46:26 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
A pacjentki onkologiczne gdzie mają iść, Panie Wojewodo?
~fachowiec2020-09-21 14:13:22 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Porodówka na Chałubińskiego stoi pusta, a wojewoda jeszcze się głupio cieszy.
~Ola2020-09-21 14:10:07 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Widzę, że albo wszyscy nie rozumieją problemu, albo udają, że problemu nie ma...To nie jest tylko problem kobiet ciężarnych, władze Wrocławia zapominają o chorych kobietach na choroby kobiece, kobiety z guzami, torbielami, nowotworami, wypadającymi macicami....leczyłam się w tym szpitalu, to wiem , co mówię. Kobiety codziennie rano zgłaszały się do tego szpitala, przyjeżdżały z całego województwa, czasem kobiety z martwym płodem w brzuchu musiały czekać, bo nie było miejsca, takie jest zapotrzebowanie na leczenie w tej klinice, a teraz próbuje nam się wmówić, że taka duża ilość chorych kobiet, wymagających operacji lub leczenia onkologicznego da się umieścić w innych wrocławskich szpitalach?! To absurd, teraz pacjentki będą musiały czekać długo na operację, a klinika stoi pusta. Władze , które podjęły taką decyzję działają na szkodę społeczeństwa, ale wiadomo, prawa kobiet w tym katolickim kraju są marginalizowane....
~Hanna2020-09-21 13:58:58 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
W Strzelinie dobra porodówka!
~Magda 2020-10-24 20:00:21 z adresu IP: (185.238.xxx.xxx)
Decyzją wojewody szpital w Strzelinie został covidowym i oddział położniczo ginekologiczny jest zamknięty.
~xx22020-09-21 13:33:01 z adresu IP: (80.253.xxx.xxx)
Gdyby nie bylo problemu to nikt by sie nie skarzyl. Teraz ciezko przyznac sie do bledu.