Zdalne nauczanie dla części dzieci może oznaczać… głód. Dlaczego?

, MH | Utworzono: 2020-11-03 13:18 | Zmodyfikowano: 2020-11-03 13:19
Zdalne nauczanie dla części dzieci może oznaczać… głód. Dlaczego?  - fot. Patrycja Dzwonkowska
fot. Patrycja Dzwonkowska

Dla części dzieci korzystających z dożywiania w szkołach zdalna nauka może oznaczać, że są pozbawione obiadu opłacanego przez pomoc społeczną. Dotyczy to na razie głównie uczniów z klas 4-8.

Katarzyna Kropidło, dyrektorka Szkoły Podstawowej numer 74 na wrocławskim osiedlu Kleczków mówi, że w tej placówce w tej grupie nie ma problemu. Pojawi się, gdy zdalnym nauczaniem zostaną objęci najmłodsi uczniowie:

Anna Józefiak-Materna, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu mówi, że w czasie wiosennej fali epidemii takim rodzinom zaoferowano specjalne paczki żywnościowe:

Każdy samorząd rozwiązuje ten problem w miarę swoich finansowych możliwości. Opowiadamy też o kilku przykładach z innych dolnośląskich miast i miasteczek:

Ale zajęcia zdalne to szereg innych uciążliwości, z którymi muszą sobie dawać radę wszyscy uczniowie.

Rozmawiamy o tym z Anną Jankowską, pedagogiem, autorką bloga tylkodlamam.pl:

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Ale że jak to?2020-11-03 14:31:00 z adresu IP: (194.242.xxx.xxx)
Przecież PiS twierdził przez całe lata, że zlikwidował w Polsce ubóstwo to tej wstrętnej Platformie. Czyżby w tej sprawie też kłamali?
~fachowiec2020-11-03 14:58:00 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Mieli likwidować ubóstwo, ale Sasin źle zrozumiał i zlikwidowali gospodarkę :)
~////2020-11-03 14:24:23 z adresu IP: (178.235.xxx.xxx)
Sutryk to chyba spec od MOPSu. Niech dowozi zupę. Kwiatki już kupuje, coby Morawieckiemu podatki się zgadzały.