Ponad 30 mln zł dofinansowania z UE na budowę hali serwisowej Kolei Dolnośląskich

km | Utworzono: 2020-11-18 20:21
Ponad 30 mln zł dofinansowania z UE na budowę hali serwisowej Kolei Dolnośląskich - Fot. Patrycja Dzwonkowska
Fot. Patrycja Dzwonkowska

O przyznaniu środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego dla Dolnego Śląska na budowę hali serwisowej regionalny przewoźnik kolejowy poinformował w środowym komunikacie.

Rozbudowa naszej bazy serwisowej jest drugą kluczową dla przyszłości Kolei Dolnośląskich inwestycją, która – razem z realizowanym właśnie zakupem nowego taboru – jeszcze bardziej zdynamizuje rozwój spółki - powiedział, cytowany w komunikacie, Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

Inwestycja, która ma zostać zrealizowana w Legnicy, jest już na etapie projektowania. Pełna dokumentacja ma być gotowa w pierwszej połowie przyszłego roku, a prace budowlane rozpocząć się w trzecim kwartale 2021 r.

Regionalny przewoźnik wskazuje, że dzięki hali serwisowej uzyska samodzielność w zakresie realizowania przeglądów technicznych do poziomu P4. W hali będą znajdować się cztery tory serwisowe, z których jeden przeznaczony zostanie na całoroczną automatyczną myjnie.

Nowa infrastruktura przeglądowo-naprawcza pozwoli nam na obniżenie kosztów utrzymania pociągów, a zarazem na efektywniejsze wykorzystanie parku taborowego. Ale nie tylko. Chcemy ją docelowo wykorzystywać również do działalności komercyjnej – powiedział Stawikowski.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Komentarz został usunięty2020-11-19 00:06:44 z adresu IP: (118.45.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~cyklista2020-11-19 00:05:08 z adresu IP: (222.232.xxx.xxx)
Linia turystyczna, wokół Park Krajobrazowy Doliny Bobru. Czekasz z rowerem wieczorem na ostatni pociąg powrotny a tu zamiast szynobusu przyjeżdża mały busik na 20 miejsc, gdzie ledwo człowiek się zmieści a co dopiero z rowerem. Oczywiście możesz tylko pocałować klamkę, radź sobie sam, a chamski konduktor jeszcze odpowiada, że jego to nic nie obchodzi. Szynobus na jakiejś linii doznał awarii więc zabierano ten z Lwówka i takie rzeczy zdarzały się nagminnie bez żadnej informacji w rozkładzie. W ten sposób Koleje Dolnośląskie za czasów Rachwalskiego wygasiły frekwencję na tej malowniczej trasie a potem w ogóle zlikwidowały wszystkie pociągi. Koleje Dolnośląskie to najbardziej dziadowska spółka kolejowa w Polsce!!!
~Noema2020-11-18 23:58:23 z adresu IP: (126.123.xxx.xxx)
Powiem wprost. Uważam, że pociągów KD do Zgorzelca jest za dużo, szczególnie poza sezonem grzybiarskim. Wiele razy byłam w Zgorzelcu i widziałam przyjeżdżające pociągi KD, z których wysiadało ok. 10 osób. Pisałam o tym na forum. O pustym Dreźnie pisali inni forumowicze. To jest marnotrawstwo pieniędzy podatników, bo wożenie powietrza to nic innego jak wyrzucanie pieniędzy w błoto. Być może te pociągi przydałyby się w inne regiony, gdzie połączeń jest dużo mniej lub nie ma ich wcale. Na przykład do Jeleniej Góry/Szklarskiej Poręby. Czy naprawdę do Zgorzelca pociąg KD musi jeździć średnio co 2-3 godziny? Mnie jako mieszkankę Wrocławia zadowoliłyby dwa pociągi KD. Do Jeleniej Góry i Wałbrzycha, tak jak było jeszcze 70 lat temu. Więcej tutaj nie potrzeba. A zgorzeleckiemu mikolstwu ciągle mało, i mało. To jest bardzo irytujące! Zwłaszcza, że o grzybiarzach przyjeżdżających w Bory Dolnośląskie w zasadzie nic nie mówicie. Te pociągi, waszym zdaniem, są potrzebne zgorzelczanom. Skoro tak to takich samych połączeń potrzebują lwówczanie! A co, oni gorsi, mniej mobilni?
~wrocławianka2020-11-18 23:57:09 z adresu IP: (1.225.xxx.xxx)
na naszym dworcu nic nie działa jak powinno.. zapowiedzi za ciche taśmociągi nie windy tak se pojada lub nie a schody ruchome to zwykle zasikane piszczą... WROCŁAW GŁÓWNY
~Wujek Adolf2020-11-18 23:56:02 z adresu IP: (220.68.xxx.xxx)
Ruch na Wrocławiu Głównym nie jest taki wcale wielki jak szermują zwłaszcza miłośnicy "kolejek", zwłaszcza KD, na portalu "infokolej. pl". Wczoraj (05.08) przeprowadziłem zwiad taktyczny (przyjechałem w tym celu do Wrocka). I wygląda to następująco. Pociąg KD 13:35 do Krotoszyna wykazywał pewne zapełnienie ale nie więcej niż 30% (powiedzmy że to sukces w dzisiejszych czasach). PR 13:40 do Kędzierzyna pusty (wogóle ta relacja na Opole na wszystkich kursach wykazuje bardzo małe zapełnienie, co zwłaszcza mnie bardzo to dziwi). KD 13:43 do Lubania (Śląskiego - by nie mylić z Lublinem) zupełnie pusty, chyba że jakiś pacjent na gape schował się we WC... KD 13:47 do Trzebnicy Centralnej - j. w. KD 13:50 do Jelcza po orzechy laskowe - raptem paru pacjentów. Nie chciało mi się nawet podejść na słynny peron VI by sprawdzić rejs KD 15:36 do Bielawy Zach. gdyż uznałem że szkoda zelówek na ten odległy peron. PR 14:04 do Ścinawy - nawet nie zorientowałem się że wogóle jedzie, taki pusty. PR 14:04 do Kędzierzyna - znowu null. Pominąłem KD "Chełmiec" 14:17 do Jeleniej Góry. IC "Piast" 14:19 do Gdyni - o dziwo w jednym wagonie II klasy nawet >50% pacjentów, w sumie ok. 100 podróżnych. PR 14:19 do Międzylesia; zabrakło nawet miejsc stojących w EN - 57, czyli sukces! (a jeszcze było wielu spóznialskich i pojazd odjechał trochę po czasie). KD 14:24 do Lubina - oczekiwał na podstawienie składu ok. 25 osób. KD 14:27 do Rawicza .50%. PR 14:37 do Kluczborka - pacjentów z lupą szukać, nie wiem jak zarobili na prąd do Nadodrza a co dalej ??? KD 14:41 do Zgorzelca - nuuuda. PR 14:44 do Jelcza - nuuuda. W tym momencie zrobiłem sobie dłuższą pauzę na kawkę by nie oglądać tego obrazu nędzy i rozpaczy. Dalej. KD 15:43 do Wałbrzycha Miasto - o dziwo na SA 134 z Jelcza - prawie pełen oprócz jednego wolnego przedziału w tylnej części. I zamiast z peronu V to z nr II. A w tabeli przyjazdu figuruje jako przyjazd 15:10 z Jelcza nr 67859 na peron nr III a odjazd z peronu V jako nr 69281 więc z Jelcza przyjeżdża chyba jako pociąg - widmo. KD 15:59 do Trzebnicy Centralnej - centralnie pusto. PR 16:00 do Opola - po co to jedzie wogóle ??? PR 16:14 do Łodzi aż Kaliskiej - j.w. Tak więc reasumując, zanim coś się beknie o potrzebie, zwłaszcza reaktywacji kolejek powiatowych czy wręcz wąsko - torowych, pobiegajcie troche po peronach bo inaczej z Was beka. Wasz Dobry Wujek Adolf
~Władysław Chołda2020-11-18 23:54:24 z adresu IP: (175.198.xxx.xxx)
Wypowiem sie tzw skrótem myślowym... Transport publiczny jest transportem publicznym i ma obowiązki... Ten "mądry" maszynista pewnie już by nie rozróżnił roweru od roweru hybrydowego... Tydzień temu jechałm KD z JG do Wrocka i conajmniej w jednym wagonie było kilka elektrycznych hlajnog i tam one przeszkadzały, mimo że mniejsze od bicykli i złożone leżały pod siedzeniami... Oczywiście rozumię, że Wrocław ma kompleksy WSI!, ale dziennie jest więcej wypadków we Wro niz z pożarem hulajnog w ciągu 10 lat. A tak na marginesie, jak raz w roku kozystam z usług przewoźnika, to teraz w JG po wejściu do pociągu KD, każe maszyniście czekać aż zapoznam się z regulaminem, no to kilka minut... Maszynista ma jechać bezpiecznie!!! To co powiedziałem nie znaczy, że zgadzam się z zachowaniem tego pana! Może jednak niech KD zacznie oferować usługi a nie kończyć pracę o 18 - tej....!
~Tomasz Warszawski2020-11-18 23:53:25 z adresu IP: (46.239.xxx.xxx)
Koleje Dolnośląskie Legnica? SKANDAL ZA SKANDALEM. To,że brakuje maszynistów nie znaczy,że Ci którzy jeżdżą będą stosowali przepisy z nieba wzięte? idąc śladem tej interwencji i takiego rozumowania,to powinni wyrzucać też tych z telefonami komórkowymi,których akumulatory częściej wybuchają od tych z wózka,poza tym jest ich sporo w każdym kursie,a nie sporadycznie jak w przypadku hulajnogi,czy wózka inwalidzkiego,bądź roweru? który to numer regulaminu wspomina o wózku i zakazie, a który o rowerze elektrycznym,a wózek inwalidzki to doczepiamy z tyłu za pociągiem???