Jak Wrocław przygotowuje się do zmian klimatu?

Wyszczepiać do bólu , to idioci

Kiedyś ludzi też poddawano takiej "edukacji", a niektórych nawet "reedukacji". Niestety, świat jest pełen "naprawiaczy", którzy muszą "naprawiać" czy się ich o to prosi, czy nie... Najgorsze są w tym osoby samotne, bez rodzin, bo nie mają żadnego punktu odniesienia i po prostu odlatują....

Jak Wrocław przygotowuje się do zmian klimatu? Na to pytanie powinien odpowiedzieć $utryk. Ale jego działania to lansowanie się w mediach, Internecie i wyszukiwanie kraju na krańcu świata w którym jeszcze nie promował Wrocławia. Panie $utryk, osoby o które powinien się pan troszczyć w związku ze zmianami klimatu są tu i teraz we Wrocławiu. Nie potrzebują one w centrum Wrocławia kamiennej pustyni, drewnianych skrzyń przeszkadzającym kierowcom bezpiecznie poruszać się po Wrocławiu. wyschniętych roślin w niepodlewanych gazonach ale trawników, klombów, krzewów, drzew, skwerów, parków, ławeczk dających wytchnienie w upalne dni.

Zacznę od tego, że nie kwestionuję ani covid ani zmian klimatu. Ale fakty to jedno, a szum, propaganda i ściemnianie - to drugie. Widać, że są tacy, którzy korzystają w różny sposób na kryzysach i wywoływanej wokół nich panice - bo panika to stan w którym nie myśli się racjonalnie. Jedni zbijają majątki na sprzedaży swoich produktów (leków, gadżetów czy idei), inni krok po kroku - w imię naszego dobra - odbierają nam wolność. dlaczego my, w Europie, mamy ponosić największe koszty - kupujemy najdroższe towary, bo nic się u nas nie opłaca produkować, prawie wszystko przywozimy z Chin, które mają gdzieś ochronę środowiska. Teraz znowu europejska gospodarka jest na skraju bankructwa, w wielu krajach przyjmuje się ustawodawstwo zapobiegające przejmowaniu firm (przez Chińczyków). Póki co, świat liczy się z Europą, bo wciąż jest bogata ale jak przestanie, to nas zaorają. A zegar już tyka.