Wrocław: W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym chcą szczepić tysiąc osób dziennie

km | Utworzono: 2020-12-30 15:11
Wrocław: W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym chcą szczepić tysiąc osób dziennie - Zdjęcie ilustracyjne: Dr. Partha Sarathi Sahana/flickr.com (Creative Commons)
Zdjęcie ilustracyjne: Dr. Partha Sarathi Sahana/flickr.com (Creative Commons)

Rzecznik prasowa Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu Monika Kowalska poinformowała w środę, że w placówce przeciw COVID-19 zaszczepiono 900 osób, co stanowi 5 proc. wszystkich zaszczepionych osób w Polsce.

Dodała, że w środę do szpitala dotarła kolejna transza 975 szczepionek. Zostaną one wykorzystane w środę i w czwartek.

Otworzymy dodatkowo jeszcze jeden punkt szczepień i chcemy szczepić dziennie do tysiąca osób. Po 4 stycznia będzie to realne. Dzięki temu w ciągu kilku dni zaszczepimy nie tylko naszych pracowników, ale również pracowników i studentów Uniwersytetu Medycznego oraz osoby z innych placówek medycznych, które zapisały się do naszej kolejki – powiedziała Kowalska.

Kolejka w USK liczy ponad 10 tys. osób. Ponad 2,5 tys. to pracownicy tego szpitala, około 3,5 tys. osób to studenci medycyny i pracownicy Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, a 4 tys. zapisanych to pracownicy innych jednostek medycznych na Dolnym Śląsku. Szczepienie odbywa się w USK w czterech punktach.

W drugim z węzłowych szpitali we Wrocławiu – Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. J. Gromkowskiego – w środę zakończono procedurę szczepień z pierwszej transzy.

Podano szczepionkę pojedynczym osobom, tym pracownikom, którzy nie mogli jej przyjąć wcześniej, np. z powodu nieobecności. 4 stycznia mamy otrzymać 550 sztuk w kolejnej transzy – powiedziała rzecznik placówki Urszula Małecka.

Rzecznik Tomasz Kozieł poinformował PAP, że w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy szczepionkę w środę i czwartek otrzyma 300 osób z personelu tej lecznicy.

W Wojewódzkim Centrum Szpitalnym Kotliny Jeleniogórskiej w Jeleniej Górze i w Specjalistycznym Szpitalu im. dra Alfreda Sokołowskiego w Wałbrzychu wykorzystano już po 75 szczepionek z pierwszej transzy. Kolejne szczepienia zaplanowano w obu tych szpitalach po 4 stycznia.

Element Serwisów Informacyjnych PAP
Reklama

Komentarze (12)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Plandemic 2020-12-31 14:22:28 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
padają jak muchy' dzisiaj w Bundes islamie trup po wyszepianiu
~MKRSD2020-12-31 08:03:00 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Nie sugerujcie się wiekiem - szczepią najpierw osoby starsze, więc nie ma danych o wpływie na młodych
~MKRSD2020-12-31 08:02:22 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Władze kantonu Lucerna w Szwajcarii poinformowały, że jeden z pierwszych mężczyzn zaczepionych przeciwko COVID-19 zmarł. Nie wiadomo jednak czy zgon był związany z podaniem preparatu. Teraz sprawą ma zająć się Szwajcarska Agencja ds. Produktów Leczniczych Swissmedic. Kanton nie ujawnił szczegółów dotyczących zgonu zaszczepionego. Nie podano nawet czasu jaki upłynął od zabiegu.
~MKRSD2020-12-31 08:01:26 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Władze regionu Kalmar na południu Szwecji poinformowały w środę o pierwszym w tym kraju przypadku zgonu osoby, która została zaszczepiona przeciw Covid-19. 85-letni mężczyzna, cierpiący na liczne choroby, zmarł dzień po przyjęciu szczepionki. Jak podkreślono w komunikacie, osoba w podeszłym wieku, która mieszkała w domu opieki w Kalmarze i miała wiele chorób, zmarła prawdopodobnie w wyniku zatrzymania krążenia. Region Kalmar zgłosił zdarzenie do Szwedzkiej Agencji ds. Produktów Medycznych jako możliwość wystąpienia skutków ubocznych szczepionki.
~Dziewięćdziesiat2020-12-30 23:16:05 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
procent lekarzy mówi NIE !
~Dana2021-01-14 18:35:25 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Nie, prawda. U nas mamy 80% za szczepieniem
~MKRSD2020-12-30 15:34:11 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
88-letni obywatel Izraela zmarł po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19 firmy Pfizer. To drugi taki przypadek. Lekarze nie wiążą zgonu z podaniem szczepionki. W poniedziałek, 28 grudnia zmarł 75-letni mężczyzna. Około godziny 8:30 przyjął szczepionkę, zgodnie z procedurami odczekał chwilę, a gdy nie stwierdzono u niego efektów ubocznych, opuścił klinikę. Dwie godziny później zmarł. Lekarze podkreślają, że nie ma przesłanek wskazujących, iż zgon nastąpił w następstwie podania szczepionki przeciwko koronawirusowi. Jako przyczynę zgonu podało zawał serca.
~MKRSD2020-12-31 08:01:03 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Spokojnie, zaczynają szczepić od najstarszych, przecież nie szczepili jeszcze 20-latków. Wg pierwszych danych z USA (ACIP COVID-19 Vaccines Work Group) na 112 807 osób zaszczepionych 1 dawką 3150 miało skutki uboczne określane jako unable to perform normal daily activities, unable to work, required care from doctor or health care professional. Czyli 2-3 osoby na 100 nie mogły normalnie funkcjonować, były niezdolne do pracy lub wymagały interwencji lekarza.
~nie żaałujjj2020-12-31 00:50:20 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
to żmijowe plemię
~fachowiec2020-12-30 20:02:03 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
To naprawdę sensacja, że ktoś umarł w wieku 88 lat, a szczepionka nie zapewniła mu nieśmiertelności ;)
~MKRSD2020-12-30 15:36:03 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Tak jak w rządowych statystykach przyczyną 99,99% wszystkich zgonów byłc COVID, tak teraz nikt nie umrze czy rozchoruje się z powodu szczepionki. "Nagle" wrócą wszystkie choroby, które "zniknęły" w 2020 r. i zaatakują tych zaszczepionych. Bo przecież przyczyną powikłań nie może być przyjęta w pośpiechu szczepionka
~Karliczek2020-12-30 15:17:53 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Wolę w swojej przychodni.