TYLKO U NAS: Amerykańskie CIA miało szpiega na Dolnym Śląsku

Piotr Czyszkowski | Utworzono: 2021-07-08 06:00 | Zmodyfikowano: 2021-07-08 06:00

Co CIA wiedziało o Legnicy w latach 50. i 60.? (DOKUMENTY)

ZIMNA WOJNA

7 maja 1945 roku w Reims we Francji, hitlerowski generał Alfred Jodl podpisał akt bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy Niemieckiej. Dzień później w zajętej przez Armię Czerwoną berlińskiej dzielnicy Karlshorst, po raz drugi dokument ten zatwierdzili: zbrodniarz wojenny, feldmarszałek Wilhelm Keitel i nazistowski generał Hans Jürgen-Stumpf. Tak dobiegła końca II wojna światowa w Europie. Fakt, że umilkły działa nie oznaczał jednak, że na starym kontynencie zapanował pokój. Na skutek konferencji „Wielkiej trójki” (USA, ZSRR i Wielkiej Brytanii), które odbyły się: w 1943 roku w Teheranie, oraz w 1945 roku w Jałcie i Poczdamie, świat został podzielony na dwa rywalizujące bloki polityczne: zachodni i wschodni. Na czele pierwszego stanęły Stany Zjednoczone, na czele drugiego Związek Sowiecki. Europę podzieliła „Żelazna kurtyna”, a świat rozpoczynał kolejną, tym razem „zimną wojnę". Wojnę, którą przez kolejne dekady toczyć miały dwa odmienne bloki polityczne, dwie odmienne filozofie sprawowania władzy państwowej i dwa odmienne modele funkcjonowania gospodarki. Szczególną rolę w tej wojnie pełnić miały służby wywiadowcze.

CIA NA DOLNYM ŚLĄSKU

26 lipca 1947 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Harry Truman utworzył Centralną Agencję Wywiadowczą, która przejęła obowiązki i zespół pracowników Grupy Centrali Wywiadu Stanów Zjednoczonych oraz jej poprzednika-Biura Służb Strategicznych. Z odtajnionych niedawno przez CIA dokumentów, do których dotarliśmy wraz z regionalistami z Lubania: Agnieszką Łabuz i Piotrem Kucznirem (specjalne podziękowania dla Jakuba) wynika, że Dolny Śląsk był jednym z miejsc, którymi przez lata interesował się amerykański wywiad. Czy działał tu jeden szpieg, czy cała szpiegowska siatka? Jak powstawały i przesyłane były informacje? Na te pytania trudno dziś jednoznacznie odpowiedzieć. Wiadomo jednak, że szpieg bądź szpiedzy w dokładny sposób rozpracowali i opisali strukturę Wojsk Ochrony Pogranicza, badali kondycję oraz możliwości istotnych i cennych strategicznie   zakładów przemysłowych, czy działalność dolnośląskich kopalń uranu.

ORGANIZACJA GEHLENA

Raporty, do których dotarliśmy, dotyczą lat 1946 – 1958. Czy podobne raporty powstawały też później? Niewykluczone. Sposób działania szpiega bądź szpiegów pokazuje, że mógł on być związany z Organizacją Gehlena. Była to struktura wywiadowcza uruchomiona w 1946 roku w amerykańskiej strefie okupacyjnej na terenie Niemiec. Organizację tę – na polecenie USA tworzył były wysoki funkcjonariusz niemieckiego wywiadu - nazistowski generał Reinhard Gehlen, który – co może wydawać się szokujące – wciągnął do współpracy (bez konsekwencji prawnych i moralnego oporu Amerykanów) niedawnych nazistowskich funkcjonariuszy SS, SD, Gestapo, czy żołnierzy Wehrmachtu. Argumentem przeciw tej tezie jest jednak fakt, że po II wojnie światowej polskie wojsko oraz kluczowe sektory strategiczne były kontrolowane przez sowieckich agentów, którzy o podejrzanych osobach i działaniach szybko i dokładnie informowali swoich przełożonych z NKWD i GRU. Chcesz poznać jedną z najbardziej tajemniczych historii Dolnego Śląska? Zobacz nasz film.


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~bajki z mchu2021-07-09 02:38:41 z adresu IP: (46.76.xxx.xxx)
~Neftyda2021-07-08 19:59:26 z adresu IP: (156.67.xxx.xxx)
A my za przydzielenie nas pod władzę ruskich wchodzimy amerykańcom w 4 litery !!!!
~Na tym portalu2021-07-08 08:37:59 z adresu IP: (88.156.xxx.xxx)
articles/view/63229/Co-CIA-wiedzialo-o-Legnicy-w-latach-50-i-60-DOKUMENTY