Lubin: Rodzina zmarłego po interwencji policji 34-latka chce drugiej sekcji zwłok

Karolina Bieniek, jk | Utworzono: 2021-08-12 14:47 | Zmodyfikowano: 2021-08-12 14:50
Lubin: Rodzina zmarłego po interwencji policji 34-latka chce drugiej sekcji zwłok  - fot. Karolina Bieniek
fot. Karolina Bieniek

Rodzina 34-latka, który zmarł po policyjnej interwencji, nie wierzy, że sekcja zwłok została przeprowadzona rzetelnie. Pełnomocnicy rodziny zarzucają prokuraturze i policji utrudnianie dostępu do informacji, a także przekazywanie nieprawdy.

CZYTAJ: Czy policja mataczyła w sprawie śmierci 34-letniego Bartosza z Lubina?

Radca prawny Wojciech Kasprzyk i adwokat Renata Kolerska przekonują, że konieczna jest ponowna sekcja. - Ciało Bartka jest poturbowane, zasinione. Nie da się opisać obrażeń - mówią:  

Zdaniem pełnomocników, rozległe krwiaki powstały przez dociskanie głowy do ziemi, w wyniku czego doszło do urazu krtani.

- Liczymy, że uda nam się, wspólnymi siłami, rozwiązać tę sprawę. Chcielibyśmy z żoną pochować syna - mówi ojciec 34-latka:

W wyjaśnieniu okoliczności śmierci Bartka rodzinę wspiera Dolnośląskie Centrum Praw Człowieka. Podczas czwartkowej konferencji prasowej obecny był także poseł Piotr Borys, który poinformował, że parlamentarzyści chcą zwołać nadzwyczajną komisję spraw wewnętrznych i administracji, by zbadać sprawę śmierci 34-latka.

ZOBACZ TEŻ: 

Pełnomocnik rodziny 34-latka z Lubina: "Złamanie krtani przyczyną śmierci". Prokuratura zaprzecza

Śmierć młodego mężczyzny w Lubinie. Zamieszki przed komisariatem [ZDJĘCIA]

Pełnomocnicy rodziny nie otrzymali jeszcze oficjalnej decyzji w sprawie przeprowadzenia drugiej sekcji zwłok. Nieoficjalnie wiadomo, że sekcja odbędzie się najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.

Film z piątkowej interwencji policji na ul. Traugutta trafił do internetu. Na kilkuminutowym nagraniu widać, jak policjanci próbują obezwładnić mężczyznę, m.in. przyciskając go do ziemi. Mężczyzna próbuje się wyrywać, krzyczy i wzywa pomocy. W pewnym momencie 34-latek traci przytomność. Widać wówczas, jak funkcjonariusze starają się go ocucić, poklepując po twarzy.

Dolnośląska policja w wydanym kolejnego dnia oświadczeniu poinformowała, że lubińscy funkcjonariusze w piątek ok. godz. 6 rano udali się na interwencję dotyczącą agresywnego mężczyzny, który miał rzucać kamieniami w okna zabudowań. Na numer alarmowy zadzwoniła matka mężczyzny, informując policję, że jej syn nadużywa narkotyków. Z wyjaśnień policji wynikało, że skierowani na miejsce funkcjonariusze próbowali wylegitymować i uspokoić mężczyznę. Ten jednak nie reagował na polecenia. W rezultacie policjanci obezwładnili 34-latka używając kajdanek i chwytów obezwładniających.

Na miejsce wezwani zostali także dodatkowi funkcjonariusze oraz karetka pogotowia. O śmierci mężczyzny - jak podaje policja - miał być poinformowany dyżurny KPP po około trzech godzinach od przywiezienia do szpitala. W mediach pojawiły się relacje świadków zdarzenia, zdaniem których śmierć 34-latka nastąpiła jeszcze podczas interwencji.

W poniedziałek wieczorem poseł KO Piotr Borys opublikował na Twitterze pismo Prokuratury Rejonowej w Lubinie, w którym można przeczytać, że "według ratownika zgon pokrzywdzonego stwierdzono już na ul. Traugutta". "Stwierdził także, że z tego powodu nie podejmowali żadnych czynności resuscytacyjnych" – czytamy w piśmie.

Policja z kolei utrzymuje, że w chwili, kiedy funkcjonariusze przekazywali 34-latka pod opiekę ratowników, zachowane były jego funkcje życiowe. (PAP)

Element Serwisów Informacyjnych PAP
Reklama

Komentarze (7)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~gross002021-08-13 08:58:27 z adresu IP: (83.7.xxx.xxx)
Co rodzice robili przez 34 lata że wychowali barana który się naćpał i rzucał kamieniami po oknach . Ten 34-latek powinien mieć rodzinę i pracować a nie biegać o piątej rano i robić zadymę . Teraz występują w tele. i płaczą że zabili im syna , sami to zrobiliście swoim wychowaniem . Wstyd .
~lansują2021-08-13 12:59:44 z adresu IP: (83.17.xxx.xxx)
się, zobaczyli swoje 5 min.
~Leon2021-08-12 19:12:16 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
Mają do tego prawo, a teraz już wiadomo dlaczego tak długo nie chciano pokazać im syna.
~Słuchacz2021-08-12 18:19:33 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Zadusili chłopaka. Widziałem film, to wyglądało na samosąd psychopatów z milicji. Nikt nie zasługuje na taką śmierć, od karania jest Sąd, a nie pałkarze w mundurach. Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci.
~młody2021-08-12 15:57:08 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Policja powinna działać ze stanowczością trafiając na łobuzerię. U nas i tak są łagodni, nie tak jak na zachodzie czy w USA. Polska policja z chuliganami powinna krótko i stanowczo. Każdy łobuz powinien się policji bać. Czy to nie aby kto inny odpowiada za tą śmierć? Bo na pewno nie policja. Kto wnosił o interwencję i dlaczego? Dlaczego była konieczna ta interwencja? Co doprowadziło do tego, że policja musiała interweniować?
~Brawo policja2021-08-12 20:56:30 z adresu IP: (188.147.xxx.xxx)
Dlaczego chronili mienie i zdrowie innych osób w tym swoje.
~Heinz Müller2021-08-12 18:04:30 z adresu IP: (193.239.xxx.xxx)
Policja ma działać profesjonalnie, chronić życie i mienie oraz służyć swoim chlebodawcom czyli obywatelom, a nie ich mordować. Tyle w temacie. CHWDP