Ekstraklasa: Jesień Śląska Wrocław

Robert Skrzyński | Utworzono: 2010-12-03 20:06 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Czyli falstart, zmiany, znakomita passa i nadzieja.

To miał być przełomowy sezon Śląska. Cel postawiony przed drużyną był jasny i konkretny - miejsca 1- 5 i walka w Pucharze Polski.

Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami - remis z Jagiellonią i zwycięstwo na wyjeździe nad Cracovią nie zwiastowały żadnych problemów. Były to jednak miłe złego początki. Cztery kolejne porażki (Legia, Lechia, Lech, Widzew) przyniosły zmianę trenera. Tuż przed spotkaniem z Koroną posadę stracił Ryszard Tarasiewicz, a drużyna pod wodzą Pawła Barylskiego przegrała także spotkanie w Kielcach. Tonący okręt miał uratować Orest Lenczyk.

I to się udało - najpierw przyszły 3 remisy (Wisła, Polonia Warszawa i Polonia Bytom), potem 4 zwycięstwa (KGHM Zagłębie, GKS Bełchatów, Górnik i Ruch) i na zakończenie remis w Gdyni z Arką. I chyba tylko o mecz w Bytomiu można mieć jakieś pretensje.

Zespół zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli i ma tylko 5 punktów straty do czwartej w tabeli Korony. Na wiosnę wszystko jest jeszcze możliwe.

Śmiało można stwierdzić, że transfery były udane. Waldemar Sobota jest jednym z odkryć ligi, Przemysław Kaźmierczak, po nieco słabszym początku, potwierdził, że potrafi grać znakomicie, a jego zrozumienie z Sebastianem Milą jest dla rywali powodem do paniki. Dziwne, że obok dobrze grającego Celebana popularny "Kaz" nie dostał szansy od Franciszka Smudy. Ale prędzej czy później tak będzie się musiało stać. Po prostu nie ma innego wyjścia.

Trener Lenczyk "odkurzył" Dariusza Sztylkę, śmiało postawił na Tadeusza Sochę i Łukasza Gikiewicza i były to strzały w dziesiątkę. A i Christian Omar Diaz po zakończeniu rehabilitacji może stać się czołowym snajperem ekstraklasy.

Wzmocnienia z pewnością się przydadzą, ale kto wie czy nie ważniejszą sprawą jest przedłużenie umów z Kelemenem, Sotiroviciem i Sztylką. Wiosna może być zdecydowanie czasem Śląska.

BILANS JESIENI: 9. miejsce, 20 punktów, 5 zwycięstw, 5 remisów, 5 porażek, bilans bramek 21:20. U siebie 3-2-2, 12:7, na wyjeździe 2-3-3, 9:13

NAJLEPSZY MECZ RUNDY: Derbowe zwycięstwo nad Zagłębiem 3:1

NAJGORSZY MECZ RUNDY: Klęska w Łodzi z Widzewem 2:5

MECZE ŚLĄSKA JESIENIĄ (d - dom, w - wyjazd, w nawiasie strzelcy bramek)

1. D Jagiellonia Białystok 0:0

2. W Cracovia 3:2 (Diaz 2, Sotirović)

3. D Legia Warszawa 0:1

4. W Lechia Gdańsk 0:2

5. D Lech Poznań 1:2 (Diaz)

6. W Widzew Łódź 2:5 (Ćwielong, Sobota)

7. W Korona Kielce 1:2 (Gikiewicz)

8. W Wisła Kraków 0:0