Uczą najmłodszych wrocławian języków obcych oraz tolerancji i otwartości

Justyna Kościelna, PP | Utworzono: 2022-05-16 07:10 | Zmodyfikowano: 2022-05-16 07:10
Uczą najmłodszych wrocławian języków obcych oraz tolerancji i otwartości - fot. Justyna Kościelna
fot. Justyna Kościelna

Idea jest prosta: chodzi o uwrażliwianie dzieci na inne kultury, pokazywanie nowych tradycji i zwyczajów, a przy okazji naukę języków. Zerówkowiczami z przedszkola nr 106 na Psim Polu od niedawna zajmuje się pani Nurseda z Turcji:

Nurseda i Diana - druga wolontariuszka pracująca z przedszkolakami z Sycowskiej - spędzają w pracy 6 godzin dziennie. Do Polski przyjechały na 10 miesięcy.

Wrocławskie przedszkole nr 106 przy ul. Sycowskiej odwiedziła Justyna Kościelna:


Komentarze (6)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Jaka tolerancja?2022-05-16 17:24:52 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Po prostu chodzi o dobre wychowanie. Człowiek dobrze wychowany wie, kiedy okazać tolerancję. Sama tolerancja bez wychowania jest bezrozumna i naiwna.
~Marian2022-05-16 16:15:48 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
Po odsłuchaniu materiału audio przyznaję, że jest to pozytywny kierunek działań względem najmłodszych. Popieram????????!
~Marian2022-05-16 16:18:01 z adresu IP: (37.248.xxx.xxx)
~Jestem nietolerancyjny2022-05-16 10:26:24 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
i bardzo dobrze się z tym czuję.
~Mieszkaniec2022-05-16 09:36:30 z adresu IP: (185.32.xxx.xxx)
Ja nie mogę, SKOŃCZCIE JUŻ Z TĄ PROPAGANDĄ "TOLERANCJI I LEWACTWA"!!!! Dajcie ludziom żyć w spokoju zamiast indoktrynować dzieci w duchu LPG i akceptowalnej wszędzie samowolki wszystkich! Poznawanie innych kultur i języków jak najbardziej wszystkim służy i poszerza dzieciom horyzonty, ale samo słowo TOLERACJA jest tak przesiąknięte lewactwem, że nerwica człowieka bierze...
~Stoleryzowany*2022-05-16 08:57:00 z adresu IP: (80.48.xxx.xxx)
Dlaczego gdy czytam "tolerancja i otwartość na odmienność" kojarzy się to jednoznacznie źle i czemu wiąże się to zazwyczaj z niepokojem i przymusem akceptacji do czegoś, co jest z gruntu rzeczy nieprawidłowe?!? Kiedyś określenia takie jak otwartość, tolerancja miały pozytywne konotacje... a tu przecież chodzi o odmienną kulturę, tradycję i zwyczaje. Zwyczaje Niemców, Francuzów, Brytyjczyków, Azjatów i nic po za tym.