1800 kilometrów dróg rowerowych na Dolnym Śląsku. Tak ma wyglądać dolnośląska cyklostrada

Andrzej Andrzejewski, MK | Utworzono: 2022-07-07 15:53 | Zmodyfikowano: 2022-07-07 15:54

fot. materiały prasowe

1800 kilometrów tras dla rowerów, wpięte w pięć europejskich dróg dla jednośladów - tak ma wyglądać dolnośląska cyklostrada. Wartość projektu pierwotnie była zakładana na 850 milionów złotych. Czy będzie poślizg? To bardzo prawdopodobne - budowa ma być sfinansowana ze środków pomocowych z Unii Europejskiej w ramach KPO. Tymoteusz Myrda, członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego, zapewnia jednak że cyklostrada - wcześniej, czy później - powstanie.

- Jest to projekt, który będzie wymagał dużo czasu, dlatego że trasy przebiegają przez grunty różnych właścicieli. Natomiast pierwsze kilometry już zaczynają powstawać na obszarze Milicza, czy też w Chocianowie. Natomiast liczę, że duży wysyp tych kilometrów pojawi się w latach 2023-24.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Nieco inaczej do sprawy podchodzi wielu dolnośląskich samorządowców. Niektóre giny i powiaty rozważają lub już budują własne trasy, bo mieszkańcy teraz potrzebują dobrych dróg dla jednośladów. Poza tym jest obawa, że przy obecnym wzroście cen - choćby za materiały budowlane - nie da się zbudować za kilka lat tak dużo dróg rowerowych jak dziś.

Tym tematem zajmowaliśmy się także w audycji Popołudnie zDolnego Śląska

POSŁUCHAJ

CZĘŚĆ I: