Izba wytrzeźwień nie działa, a kolejki w legnickim SOR-ze są coraz dłuższe

Andrzej Andrzejewski, JD | Utworzono: 2022-08-17 14:34 | Zmodyfikowano: 2022-08-17 14:35

fot. ilustracyjna / pixabay

Pół roku temu, legnicka izba wytrzeźwień została zamieniona w ośrodek dla uchodźców z Ukrainy. Taka decyzja samorządowców zaowocowała niemal dwukrotnym wydłużeniem oczekiwania pacjentów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Kolejki, szczególnie w czasie weekendów, mogą być krótsze. Wystarczy, że w mieście znów zostanie uruchomiona izba wytrzeźwień. Pracownicy szpitala nie ukrywają, że momentami aż sześć, z ośmiu, miejsc obserwacyjnych zajmują pijani podopieczni policjantów.

- Dla nas to też strata czasu - mówi mł. asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej w Legnicy:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Policjanci, przed umieszczeniem nietrzeźwych w izbie zatrzymań, muszą bowiem najpierw zdobyć od lekarza dyżurnego specjalną zgodę. Tymczasem, w mieście nie brakuje wolnych miejsc w azylach dla uchodźców. Przyznaje to rzecznik magistratu, Piotr Seifert:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

O zawieszeniu izby wytrzeźwień, pół roku temu, zadecydował prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski. Niestety, do tej pory nie wiadomo czy będzie możliwe przeniesienie Ukraińców do innych ośrodków dla uchodźców.

POSLUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU:

cz. 1: