W poszukiwaniu polderu
Martyna Czerwińska |
Utworzono: 2011-02-09 08:13 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Fot. archiwum prw.pl
Bez niego nie ma pozwoleń na budowę, ściąganie inwestorów, a także... zalewanie terenów - nawet jeśli są one do tego przystosowane. Tymczasem okazuje się, że w gminie Oława, którą po raz kolejny w zeszłym roku nawiedziła powódź, nie ma aktualnych dokumentów.
Jak to możliwe i co to oznacza w praktyce?
Posłuchaj: