„Stanisław Helski. Dlatego”

Jakub Dworzecki, PAP | Utworzono: 2023-06-03 13:46 | Zmodyfikowano: 2023-06-03 13:47
„Stanisław Helski. Dlatego” - Fot: Jakub Dworzecki
Fot: Jakub Dworzecki

Tytułowy bohater w akcie desperacji w 1994 r. w księgarni we Wrocławiu uderzył Wojciecha Jaruzelskiego kamieniem w głowę. W mediach przedstawiano go jako zamachowca.

Reżyser filmu Michał Torz powiedział, że tytuł „Stanisław Helski. Dlatego” nawiązuje do tytułu podpisywanej wówczas przez Wojciecha Jaruzelskiego książki „Stan wojenny. Dlaczego?”.

- Stanisław Helski stał się powszechnie znany właśnie wówczas, gdy kamieniem w 1994 roku w księgarni zaatakował Jaruzelskiego. Tymczasem to był bardzo ciekawy człowiek, który zanim doszło do tego desperackiego ataku był wcześniej bardzo aktywnym działaczem rolniczej Solidarności, angażował się w wiele spraw. Jego historia jest naprawdę ciekawa i fascynująca - wyjaśnił Torz.

Helski prowadził gospodarstwo rolnicze w Kobylej Głowie w woj. dolnośląskim. W latach 80-tych był działaczem rolniczej Solidarności, m.in. organizował strajk w Świdnicy, który miał doprowadzić do rejestracji związku. Po wprowadzeniu stanu wojennego spotkały go represje i prześladowania, był bity, więziony. Budynki jego gospodarstwa wpisano do rejestru zabytków, by nie mógł ich wyremontować. Helski działał też w Solidarności Walczącej, pisał do podziemnych wydawnictw, był drukarzem i kolporterem. Po 1989 roku nie otrzymał żadnego zadośćuczynienia, ponieważ objęła go komunistyczna ustawa amnestyjna.

W akcie desperacji w 1994 r. Helski w księgarni we Wrocławiu uderzył Wojciecha Jaruzelskiego kamieniem w głowę. W mediach przedstawiano go jako zamachowca. Został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy oraz grzywnę i nawiązkę.

- Zaczęło się od tego, że miałem zrobić dla telewizji kilkunastominutowy reportaż o rolniczej Solidarności, co na pozór wydawało się dosyć nudnym tematem. Gdy zacząłem przeglądać materiały i poznawać losy Stanisława Helskiego całkowicie się to zmieniło. Zrozumiałem, że warto zrobić dokument o tym bohaterze, który był ofiarą stanu wojennego. Zmarł w 2004 roku. Pośmiertnie odznaczono go krzyżem Wolności i Solidarności oraz Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Jednak to nie wyrównuje wszystkich jego krzywd - powiedział reżyser.

Autor filmu dotarł do rodziny i znajomych Helskiego. W filmie wypowiadają się też inni działacze Solidarności i podziemia. W dokumencie wykorzystano wiele archiwalnych zdjęć filmowych.

„Stanisław Helski. Dlatego” to projekt, który w 2022 roku otrzymał główną nagrodę w ramach I Pitching Forum podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego o Totalitaryzmach „Echa Katynia” i został wyprodukowany przez Instytut Pamięci Narodowej.

Element Serwisów Informacyjnych PAP

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Andrzej 64 2023-06-03 19:28:07 z adresu IP: (2a00:f41:7000:e0b5:0:x:x:x)
To był i jest bohater trochę za lekko trafił zbrodniarza powinien mu rozpieprzyc łeb skutecznie a tak s.... Pochwali z honorami jutro będą go wspominać jego poleć nie y