Bogatynia. Terytorialsi złożyli przysięgę

Mieszkaniec! Ot to to to!!stać na straży konstytucji.Idealny przykład???? Ale zdajesz sobie sprawę,że decydenci i tak interpretują to pod własnego focha?. Niestety!. To,co piszesz ilu w myśl tych słów trzebaby wyeliminować,to pocisk w samo sedno! A służyć wiernie RP,to znów i tutaj pod siebie to zinterpretują czyli być pachołkiem decydentów i tyle a nie służyć krajowi bez nakazu, sam od siebie z własnej,nieprzymuszonej woli.

Mieszkaniec! Ot to to to!!stać na straży konstytucji.Idealny przykład???? Ale zdajesz sobie sprawę,że decydenci i tak interpretują to pod własnego focha?. Niestety!. To,co piszesz ilu w myśl tych słów trzebaby wyeliminować,to pocisk w samo sedno! A służyć wiernie RP,to znów i tutaj pod siebie to zinterpretują czyli być pachołkiem decydentów i tyle a nie służyć krajowi bez sam od siebie z własnej,nieprzymuszonej woli.

Brawo! I brońcie Bogatyni przed Niemcami, przed unio - kanaliami, przed skretyniałymi De La Puertami, przed pętakami w rodzaju Trzaskowskich, Hołowni czy innych platfusów na każdy dżwięk rozkazu z Berlina trzakających obcasami wraz z okrzykiem: "Jawohl, mein Fuhrer, Bogatynię likwidować!!"

Partyzantów to mieliśmy za platformy, i tak będzie jak dojdą do władzy, WOT zlikwiduja w pierwszej kolejności i te jednostki na wschodzie polski

Czytelniku - na wstępie: pozdrawiam serdecznie :-) Naprawdę, bez ironii :-) Dużo ciekawych wątków poruszyłeś, aż chciałoby się spotkać w realu na piwie o tym pogadać ;) Wybiorę sobie tylko kilka z Twoich tematów i króciutko odpiszę: 1) Przysięga wojskowa - tak, rota jest mi znana, nikt nie każe mówić "Tak mi dopomóż Bóg"; na końcu (można, ale nie trzeba). Natomiast kościół (Msza przed przysięgą) jest niejako automatycznie w pakiecie dla wszystkich. W połowie stycznia b.r. Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego opublikował dane dotyczące uczestnictwa Polaków w niedzielnych mszach świętych w 2021 r. Z badania tego wynika, że przy obostrzeniach pandemicznych wskaźnik dominicantes (osób uczestniczących w niedzielnej mszy) wyniósł 28,3 proc. Po pandemii trochę ludzi wróciło z Mszy online na realne, ale nie sądzę, by więcej niż co trzeci statystyczny Polak był na Mszy regularnie co 7 dni. Na Dolnym Śląsku - dodajmy - ten wskaźnik jest niższy (bo np. na Podkarpaciu chodzi dużo więcej). BTW - rota polskiej przysięgi wojskowej mówi, że żołnierz ma "stać na straży Konstytucji". Biorąc to dosłownie, powinien strzelać do wszystkich, którzy ją łamią. To by było ciekawe... 2) Kategoria zdrowia - ja mam A i na tyle się czuję, choć za moich czasów A dawali na Komisji Lekarskiej prawie wszystkim, którzy mieli dwie nogi i dwie ręce, no i ewidentnie nie byli wariatami (żółte papiery). Mój ś.p. dziadek, który przed wojną mieszkał na Kresach, miał kategorię zdrowia D i nie wzięli go na Wojnę 1939 r. 4,5 roku później, po "wyzwoleniu" przez Armię Radziecką, WKU nie widziała problemu i wzięli do do polskiej armii (1 Armia WP). Zdążył odwiedzić Warszawę (na lewym brzegu), Pomorze Zachodnie i był pod Berlinem. Z kategorią D, a na wojnie raczej cudownych ozdrowień i polepszeń staniu zdrowia (choćby głód, choroby) jest raczej mało. Także w razie czego, nie chciałbym Cię martwić. Jak Niemcy w '45 mieli nóż na gardle, brali do REGULARNEJ ARMII (nie Volkssturmu) 16-latków i ludzi, których żaden współczesny lekarz medycyny pracy nie posłałbym nawet za biurko... 3) 12 lat temu z dwoma kolegami, będąc w Bolesławcu przed dworcem PKP zostaliśmy wzięci za żołnierza-kierowcę łazika za kandydatów do armii (KSR - Kurs Szkolenia Rezerw), a jechaliśmy w góry (plecaki ;)). To sprowokowało później mojego znajomego do snucia wizji "Co by było gdyby wybuchła teraz wojna". Wizja była długa i barwna, trudno ją tu całą opisywać, ale po niezwykle szczegółowym i obrazowym przedstawieniu całego ciągu hipotetycznych zdarzeń (m.in. z ucieczką generalicji i wyższych oficerów - oni najlepiej wiedzą, jaki jest faktyczny stan armii) kolega zakończył swoją godną literackiego Nobla opowieść (niespisaną niestety!) jakże niepatriotycznym, ale zgodnym z realiami stwierdzeniem: "I na polu walki zostanie tylko kilku d...li, którzy koniecznie będą chcieli zginąć za ojczyznę". Można się oburzać, można się śmiać, może to było uproszczenie - ale coś w tym jest. I wbrew pozorom - mamy całkiem sporo przykładów z naszej historii, które potwierdzają ów scenariusz - choćby z przytaczanego już września 1939 r. Oficjałki polityków czy "histeryków" z IPN a twarda jak beton rzeczywistość wojenna to dwie różne sprawy... Tyle ode mnie, przynajmniej na razie. Pozdrowienia. PS Nie mam nic do ludzi z łopatami ;)

Chachaly za nasz sxmal

Mieszkańcu! Ja mam wymiganie sie na legalu!!!odgórnie i mi to pasuje!!!.Mam spokój z mundurem na wieki!!! Poczytaj(ze zrozumieniem!)co to jest kat.N,Z lub Z/O

MIESZKANIEC,NAUCZ SIE CZYTAĆ!!! Przysięga wojskowa jest aktem ślubowania wyrażającym cele i zadania postawione żołnierzom przez ich narody. Jest zobowiązaniem żołnierzy wobec państw i narodów, stanowi źródło ich siły moralnej. Zgodnie z postanowieniem ustawy[1] żołnierz Sił Zbrojnych składa przysięgę wojskową. Żołnierz składający przysięgę wojskową może – w zależności od własnego sumienia – odstąpić od wypowiedzenia ostatniego zdania roty. Składanie przysięgi wojskowej następuje w formie uroczystej, ustalonej w ceremoniale wojskowym.

Drogi wrocławianinie! Czytaj z uwagą!!Mam kat N GRUPA 1!!! Nie ma obowiazku ani mszy!!ani tak mi dopomóż bóg!!spytaj trepów np.byddystów czy jakichkolwiek innych wyznań,będącymi Polakami czy Polkami.

MIESZANIEC! Z księżyca się urwałeś?. Po pierwsze!WOT to nie wojsko,tylko partyzantka zmodernizowana na bazie NSR(spokojnie i to padnie po kądzieli nsr). Po drugie,wojsko to żołnierz(e)a żołnierz(e) to szkolenie na ziemii,lądzie,na wodzie i w powietrzu i ma płaconą pensję za prace(nie służbę,bo służba z defincji to praca za darmo a'la wolontariat). Nie urągając nikomu,ale MIESZKANIEC,jeśli ktoś chce umierać od kul czy innych hałbic czy dronów kamikadze za ideologiczne puste frazesy,twoje życie i wybór?! Ja sie ciesze,że mam kat.N gr.1 i pozamiatane!Dla mnie gites,mam wymiganie sie na legalu odgórnie!✌ Spokojna twoja dolnośląska rozczochrana.Przyjdzie,co do czego,Mario i(emeryt) Luigi wraz z kolegami prawnym od twarzy rodem DŻON ŁEJN???????????? czy innymi finansistami pierwsi chwycą za...hmmm...pytanie czy bagnet czy spust od wystrzału????Coby nie było,albo pierwsza rozstrzelona głowa a potem stopy i ręce albo na odwrót.Jakakolwiek kolejność,efekt będzie"piorunująco wybuchowy"???????? 3maj sie człeku!????

"Tam, gdzie kończy się logika, zaczyna się wojsko". A jakie mamy wojsko, wystarczy popatrzeć podczas oficjalnych uroczystości, jak ta przysięga w Bogatyni: a to zasłabnie na warcie honorowej podchorąża z AWL-u, a to inna żołnierka z kompanii reprezentacyjnej będzie musiała być ściągana w trybie awaryjnym, bo słońce jej nie służy, a to łajzy z WOT-u będą mieli beret założony każdy po swojemu (jak na zdjęciu 1/3 z opisywanej przysięgi), a to jakiś flejtuch nie potrafi mieć należycie obciągniętej bluzy mundurowej itd. A to ponoć wszystko na pokaz jest cacy, bo rzeczywistość koszarowa dużo gorsza - i mniej śmieszna. Przed 1939 r. na armię szło 1/3 budżetu państwa polskiego. Niemcy pozamiatali nas w trzy tygodnie (w czwartym padła stolica, a w piątym tygodniu ostatnie punkty oporu - Hel, bitwa pod Kockiem) - a dla chłopców w mundurach od Hugo Bossa to była dopiero pierwsza kampania drugiej wojny światowej i sami popełniali masę błędów. Obecnie politycy PiS ładują miliardy w armię, a niewiele z tego nie wynika, poza samozadowoleniem owych polityków, fotkami w mediach etc. Pogadajcie szczerze z jakimś żołnierzem zawodowym (nie rekruterem WOT-u czy kimś z WCR). Usłyszycie rzeczy, w które nie uwierzycie. Podziwiam idealistów idących do WOT. Oby Wasze ideały nie wyparowały w konfrontacji z prozaiczną, przykrą rzeczywistością...

Brawo! Będziecie zabijać Rosjan czy Ukraińców?

Nie ma to jak być pożytecznym i użytecznym mięsem armatnim w rękach polityków. Wszystkie wojny wywołują politycy, a potem chowają się po bunkrach, wysyłając na front ludzi na pewną śmierć. Niech sami sobie wojują! Księża zaciekle walczą o tzw. życie nienarodzone, czyli płody, ale jakoś nie sprzeciwiają się wysyłaniu młodych chłopaków i dziewczyn na front, często wbrew ich woli. Wojsko i różne grupy militarne nie są miejscami dla ludzi ceniących własne życie. Z tego co wiem, przysięga kończy się slowami „Tak mi dopomóż Bóg”. Zmuszanie kogoś do wypowiadania tych słów jest jawną dyskryminacją wszystkich ateistów i racjonalistów, którzy nie wierzą w urojonego Boga. Poza tym, ciekawe o którego boga chodzi? Jahwe, Allaha, Hunab Ku, Odyna czy jakiegoś innego spośród tysięcy bogów wymyślonych przez człowieka.