Rosną długi zarządców nieruchomościami

Jakub Dworzecki, BM | Utworzono: 2023-07-21 16:58 | Zmodyfikowano: 2023-07-21 16:59
Rosną długi zarządców nieruchomościami - Fot: zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Fot: zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Zarządcy nieruchomości mają coraz większe długi. Rekordzista z Warszawy ma do spłaty ponad 20 mln złotych. Na Dolnym Śląsku sprawa ma się jednak nieco lepiej. Łączne zadłużenie wynosi ok. 5 mln 981 tys. złotych. - To pieniądze pożyczane w dużej mierze na prace budowlane - mówi prezes Krajowego Rejestru Długów, Adam Łącki:

- Największe koszty, jakie ponoszą zarządcy powstają na etapie budowy, a potem modernizacji, czy remontu nieruchomości. Te prace są często finansowane kredytem bądź leasingiem. Niestety, nie zawsze są potem pieniądze, albo chęć, żeby te pieniądze oddać. Kolejni na liście wierzycieli są gminy, budownictwo oraz dostawcy energii.

Przedsiębiorstwa z naszego regionu wypadają lepiej niż np. województwo śląskie, czy mazowieckie. - Wciąż jednak musimy mieć na uwadze rosnące koszty utrzymania działalności, które w konsekwencji mogą dotknąć mieszkańców - mówi Katarzyna Galewska z Wrocławskich Mieszkań:

- Wydaje się, że to jest niedużo, natomiast w przypadku np. samych usług, związanych z utrzymaniem nieruchomości, sprzątaniem itd., ta płaca minimalna poszła w górę. W związku z tym, to się też przełoży na opłaty.

- Wciąż jednak można na tę sytuację reagować - radzi prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, Bogusław Półtorak:

- Po pierwsze można jeszcze zareagować w postaci chociażby poszukiwania dodatkowych dochodów przez wspólnotę mieszkaniową, w postaci np. podpisania umowy na postawienie paczkomatu, czy jakiejś reklamy dodatkowej, czy też wynajęcia części powierzchni nieruchomości.

W całej Polsce zadłużenie wśród zarządców sięga 131 mln złotych, a średnie zobowiązanie wynosi ponad 57 tys. złotych. To o 25 tysięcy więcej, niż na Dolnym Śląsku.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.