Z legnickiego magistratu wreszcie zniknęła barykada

Jednak nawet jeszcze w ubiegłym tygodniu była ona pilnowana przez strażników miejskich. Teraz wreszcie zniknęła.

- Dzięki temu znów mogę osobiście załatwiać swoje sprawy bez straty czasu i bez pośredników - twierdzi pani Maria Porzucek, jedna z petentek:

Piotr Seifert, rzecznik magistratu przyznaje, że decyzja o usunięciu konstrukcji zależała od jednej osoby:

- Kierownictwo urzędu, czyli prezydent miasta. To jest tak, że jest to forma mebla, który funkcjonuje w urzędzie miasta. Rzeczy się zmieniają, a więc jak następuje wymiana pewnych mebli, nastąpiła taka decyzja.

I rzeczywiście wymiany w ratuszu ruszyły na dobre. Zaczęły się tydzień temu, gdy mieszkańcy przy urnach nie pozwolili prezydentowi na reelekcję. Po 22 latach nieprzerwanych rządów Tadeusz Krzakowski nie zdobył nawet mandatu radnego.

ZOBACZ TEŻ: Barykada w legnickim magistracie jednak nie zniknie