Kradzież we wrocławskim hotelu. Złodzieje przeszli obok recepcji?

Beata Makowska | Utworzono: 2024-05-23 06:00 | Zmodyfikowano: 2024-05-22 18:27
Kradzież we wrocławskim hotelu. Złodzieje przeszli obok recepcji? - Fot: użyczone
Fot: użyczone

00:00
00:00

Biznesmen z województwa opolskiego został okradziony we wrocławskim pięciogwiazdkowym hotelu. Złodzieje, podczas snu mężczyzny, wyłamali zamek w drzwiach i okradli go ze wszystkiego. Zabrali mu nawet ubranie.

Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku w hotelu przy ul. Menniczej. Po wszystkim poszkodowanego zdziwiło zachowanie pracowników hotelu. "Traktowali mnie jakbym sam się okradł. Musiałem nawet zapłacić rachunek za tę feralną noc. Pojechaliśmy z panią mecenas do tego dyrektora, zapytać, dlaczego nic w tym temacie jeszcze nie zrobili, chociaż minęło dwa, trzy, cztery tygodnie. To Pan dyrektor powiedział do mnie, że oni podejrzewają, że to ja sam w nocy się włamałem do pokoju i sam siebie okradłem”.

"Pięciogwiazdkowy hotel nie ma kamer na schodach, w windzie, w korytarzach?"

Mężczyzna otrzymał od hotelu odszkodowanie tylko za skradziony zegarek, gdyż na niego posiadał rachunek. Zdaniem pokrzywdzonego zabezpieczenie hotelu i monitoring jest nieprzydatny do niczego, ponieważ na monitoringu nic nie widać.

Kamery są umocowane za żyrandolem, który zasłania widok lub rejestruje tylko nogi przechodzących przed kamerą osób. Na dodatek mimo tylko jednego wejścia do hotelu, zaraz obok recepcji nikt z pracowników nie wyłapał że do obiektu wchodzą obcy. „Wsadzili mnie na sam koniec korytarza. Mogłem tam krzyczeć, jakby mnie tam zabijali, bili. Nikt by tego nie słyszał. Nie ma szans. Tak to jest poukładane, tak porobione. Ja byłem na samym końcu. Na korytarzach nie ma żadnych kamer. Nie ma nic. Pięciogwiazdkowy hotel nie ma kamer na schodach, w windzie, w korytarzach?” - dodaje pan Marcin:

Wrocławska policja zajmuje się tą sprawą

"Trwa śledztwo, ale nie mamy innych takich zgłoszeń z tego hotelu" – mówi Wojciech Jabłoński, rzecznik prasowy wrocławskiej policji. „Z tego co sprawdziliśmy, to w tym konkretnym miejscu nie było tego typu zdarzeń. W hotelach kradzieże się niestety zdarzają. Są to raczej przypadki takie incydentalne, ale dochodzi do nich na terenie Wrocławia”.

Przedstawiciele hotelu nie chcieli komentować tej sprawy do mikrofonu. Otrzymaliśmy jednak oficjalne oświadczenie, w którym czytamy między innymi, że wyjaśnienie tej sprawy jest dla pracowników priorytetowe.


Komentarze (16)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Joanna2024-06-01 20:33:06 z adresu IP: (78.30.xxx.xxx)
Też pracuje w hotelu,jest sporo kradzieży w hotelach we Wroclawiu,radzę wszystkim chować rzeczy do sejfu lub nie zabierać cennych rzeczy że sobą.Najlepsze jest to że złodzieje włamują się tak że niema śladów włamania,muszą mieć rozpracowane zamki na kartę,zresztą na klucz rowniez.
~Moma2024-05-27 12:41:59 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Ciekawi mnie co ten "biznesmen" chce osiągnąć idąc z tym do mediów. Jak wynika z pisma hotelu kasę od niego za utracone przedmioty odzyskał, więc o co chodzi? Jeszcze większą kasę??? Czy po prostu chce dokopać komuś? Ten hotel też pewnie straty poniósł jakieś. Wszędzie są włamania i do domów prywatnych i do urzędów, w dzisiejszych czasach wcale mnie to nie dziwi a koleś się sra bo chce pewnie więcej... polski janusz biznesu.
~aniaa2024-06-02 12:13:38 z adresu IP: (178.238.xxx.xxx)
Chodzi o to, jak hotel mógł w ogóle do czegoś takiego dopuścić...
~Kroplówka 2024-05-27 11:18:12 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Szkoda, że BIZNESMAN nie podpisał się, aż tak “boi się” o swoje bezpieczeństwo ????? śmiech na sali.
~XD 2024-05-27 11:03:40 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Nie zesraj się Panie biznesmenie
~Masza2024-05-26 08:31:05 z adresu IP: (195.206.xxx.xxx)
Koleś robi burzę w mediach bo coś chce osiągnąć… dostał kasę za skradzione przedmioty sprawę bada policja, hotel głowy w piasek nie chowa to o co kaman? Za mało dostał i chce więcej? Z tego pisma hotelu trochę tak wynika, stawiam że „biznesmen” ma długi i chce się odkuć i pewnie kosztem hotelu.
~3212024-05-25 10:06:37 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)
pewnie w kasynie , albo agencji długów narobił i przyszli sobie odebrać co swoje . ale jak się ćpa , albo chla na umór to po kiego słuchać jak się futryna łamie .
~Joanna2024-06-01 20:34:43 z adresu IP: (78.30.xxx.xxx)
Nie wiesz to się nie wypowiadaj,jest mnóstwo włamaniań do biur i hoteli we Wrocławiu,kradzież nie zajmuje złodziejom więcej niż 5 minut
~Qwerty1232024-05-24 18:46:34 z adresu IP: (2a00:f41:70d1:b745:4560:x:x:x)
Rzecznik prasowy policji potwierdził, że śledztwo trwa i nie poddał w wątpliwość reakcji hotelu na kradzież. Hotel zareagował i wystosował merytoryczne i stonowane pismo. A Pan okradziony chyba nie należy do cierpliwych i roztropnych, jeśli robi aferę w mediach bazując jedynie na własnym urażonym ego.
~Paweł Smaga2024-05-24 11:59:13 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Dokładnie, na foto widać drewnianą framugę wyłamanego zamka, gościu nie słyszał? Nie obudził się? W hotelach raczej drzwi są przeciwpożarowe, więc grube, to musiał być spory hałas... dziwnie to wygląda
~Zuzanna2024-05-24 10:56:41 z adresu IP: (79.184.xxx.xxx)
To pan biznesmen nie słyszał jak wyłamują drzwi? Sytuacja dziwna i wcale nie jednoznaczna. W hotelach nie ma opcji, żeby ktoś przeszedł niezauważony. Z tego co się orientuję, w 5-gwiazdkowych nie może być kamer w korytarzach prowadzących do pokoi, pewnie ze względu na zapewnienie prywatności gościom (zwłaszcza piastującym stanowiska publiczne), ale już w każdym innym miejscu jest ich wiele. Z korytarza złodziej musiał się wydostać :D Ta historia jakoś się nie spina... Radio Wrocław, czy to materiał na zlecenie pana biznesmena? Bo zastanawiam się co to ma nam pokazać skoro śledztwo trwa. Czy za ewentualna próbę wyłudzenia też będą pociągać do odpowiedzialności? :D
~aniaa2024-06-02 12:15:56 z adresu IP: (178.238.xxx.xxx)
To nie musiał być ktoś z zewnątrz
~AndrzejS2024-05-24 10:31:42 z adresu IP: (83.0.xxx.xxx)
No dobra, facet został okradziony. Ale jaki jest finał tej sprawy? Jeśli śledztwo trwa, to czy aby nie jest to jeszcze przedwczesne, aby sugerować, że to hotelu wina, bo według jednostronnej opinii pokrzywdzonego "mogłem tam krzyczeć, jakby mnie tam zabijali, bili"? Facet zarzuca hotelowi niedopatrzenie bezpieczeństwa, a to policja i prokuratura akurat powinna wykazać, czy do takich doszło. Może szanowny pan biznesmen sprowokował tę sytuację, aby uzyskać odszkodowanie? Ludzi bliskich zabijają i domy podpalają, aby zgarnąć kasę z ubezpieczenia, więc symulacja włamania to pestka. Poza tym, na miejscu złodzieja, któremu według pana biznesmena tak szalenie łatwo było wejść niepostrzeżenie do hotelu, to kradłbym bardziej drogocenne rzeczy, a nie ryzykował włamania do pokoju, w którym jest człowiek (!) i w którym przecież nic wartościowego mieć nie musiał. No i te zabrane ciuchy... Śmiech na sali. Złodziej faktycznie musiał być bardzo potrzebujący i mocno niezrównoważony, aby za koszulą się do pięciogwiazdkowego hotelu włamywać. Pan biznesmen kręci, aż mu się z nosa kurzy.
~Marta2024-05-24 10:16:11 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Wszędzie mogą cię okraść, materiał zrobili bo „biznesmen”
~edmund2024-05-23 18:52:03 z adresu IP: (79.110.xxx.xxx)
wystarczylo napisac okradli klienta hotelu..,ale, aby to wygladalo to bizmesmena,,,,z nimi to roznie bywa- w wiekszosci przypadkow ,wyzej sie nosza, niz sie maja...,
~Hotelowy2024-05-23 06:31:54 z adresu IP: (193.28.xxx.xxx)
Hotel jak ze snu. Omijać.