Byli górnicy boją się o swoje mieszknia

Martyna Czerwińska | Utworzono: 2011-05-19 11:01 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Byli górnicy boją się o swoje mieszknia  -

Byli górnicy zakładów WAMAG w Wałbrzychu od lat walczą o lokale, które w połowie lat 90-tych zostały za darmo oddane Wałbrzyskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego, mimo, że ich budowę dofinansowali z funduszy socjalnych mieszkańcy.

WAMAG oddał mieszkania za bezcen, ale... zapomniał o mieszkańcach, którzy nie dość, że współfinansowali ich budowę, to wpłacili na rzecz lokum kaucję oraz spore sumy na fundusz mieszkaniowy. Okazuje się jednak, że przekazanie budynków było zgodne z obowiązującą ustawą, więc sądy mają związane ręce i umarzają wszystkie sprawy.

Kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Basztowej nie zamierza się jednak poddać. Organizują protesty, szukają pomocy u parlamentarzystów, odwiedzają komendę miejską. Chcą odzyskać pieniądze lub kupić lokale po preferencyjnych warunkach. WTBS twierdzi jednak, że może sprzedać mieszkania tylko w cenie rynkowej , w przeciwnym razie byłoby to działanie na szkodę spółki.

Miasto, które ma 20% udziałów w firmie przekonuje, że jest bezradne. Ale to nie jedyny zarzut byłych górników. Niektórzy za 60 metrowe mieszkanie płacą... 900 złotych miesięcznie.

Na miejscu był wóz satelitarny Radia Wrocław.

Posłuchaj:

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.