Droga, która się rozpływa.. Dosłownie

jechałem tą drogą wczoraj tj dnia 29.06.2011 r trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrragedia samochody zabrały część asfalu na swoje koła po drodze się pływa dosłownie jest to bardzo niebezpieczne

Po budowie samochodów można poznać czy macali w nim swoje łapska księgowi. Czesto auto ma na nadwozie x lat gwarancji, ale jakby taki jeleń zobaczył, że jego nowe kupione auto rdzewiało (podwozie!!!) już w fabryce to by się wycofaj z transakcji.

Tak to jest, jak zarządzaniem dróg zajmują się ludzie, którzy nie mają ZIELONEGO POJĘCIA na ten temat. Poprzedni dyrektor zarządu dróg powiatowych pan Jaworski jest prawnikiem, a obecny ekonomistą. Zastosowali "nową" technologię, znając się na tym jak kot na kwaśnym mleku, wydając pieniądze podatników i droga jest w fatalnym stanie, jak widać. Oczywiście była szumnie otwierana przez senatorzynę z Piławy pana Jurcewicza, który w otwieraniu jest świetny, ale z obietnic remontów dróg "Dzierżoniów-Łagiewniki" oraz "Piława Dolna-Ząbkowice" oczywiście się nie wywiązał. Zresztą ciężko znaleźć obietnice, wyborcze, z których się wywiązał. O bierności! Gdyby się trochę postarać, to środki na solidny remont tej drogi i pozostałych można by pozyskać. Trzeba tylko trochę pracy i chęci! Pisze się programy unijne, projekty. Ale łatwiej nic nie robić, państwowa pensyjka i tak wskoczy. Tyle w temacie.