Chciał "oddać" w dobre ręce psa

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2011-12-19 09:59 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Chciał "oddać" w dobre ręce psa -

Warunek był tylko jeden: trzeba opłacić koszty podróży samolotem - około 300 złotych. Po kilku dniach jej skrzynkę internetową zaczęły zasypywać żądania od koncernów lotniczych.

Chodziło o zapłatę za ubezpieczenie, odpowiednią klatkę, zmianę kursu samolotu...

- Po siedmiu dniach od momentu nadania przesyłki kobieta zdecydowała się powiadomić policję - wyjaśnia sierżant Aneta Golema-Rewig.



Łącznie poszkodowana wydała na różnie opłaty ponad 3000 złotych. Słowak, który zaoferował chęć oddania psa jest nieuchwytny. Na razie nieznany jest również los zwierzaka.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.