Kazanie o spodenkach

Agnieszka Szymkiewicz | Utworzono: 2010-07-13 09:22 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Kazanie o spodenkach - Fot. Agnieszka Szymkiewicz
Fot. Agnieszka Szymkiewicz

W jednym ze świdnickich kościołów odpowiedniemu ubiorowi proboszcz poświęcił nawet kazanie. Krótkie spodenki i duży dekolt to oznaka lekceważenia i braku kultury - napominał z ambony.

W sądzie okręgowym zdarza się wypraszanie świadków, którzy przyjdą w klapkach i koszuli bez rękawów. W skrajnych przypadkach sędziowie mogą sięgnąć po kary. Obraza sądu kosztuje grzywnę do 10 tys. zł lub 2 tygodnie aresztu.

Dźwięki

Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Oj2010-07-14 07:14:36 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Pani red.Agn.Szymkiewicz najwyrażniej lubi "wyostrzać" swoje newsy zestawieniami typu "Kościół a cztery litery": niedawno temat dziewic konsekrowanych z cnotą niesprawdzaną przez lekarza, a obecnie"Kazanie o spodenkach", podczas gdy ten ostatni materiał mogłaby zatytułować np."Odsiadka za klapki w sądzie" albo "Areszt za klapki" albo "Do mamra za klapki !" Bo tematem jest przecież szersza kwestia STROJU JAKO ZNAKU KULTUROWEGO, I to należałoby może wytłumaczyć tej mniej -powiedzmy- świadomej części słuchaczy , wypełniając w ten sposób MISJĘ kulturotwórczą radia PUBLICZNEGO. Natomiast kierując uwagę słuchacza na poziom poniżej talii wywołuje się tylko dyskusję na temat ":Goła d... w kościele", ach jaki smaczny dla gawiedzi ! I jeszcze eksponuje się ten " hit" na czołówkę strony nternetowej. Swoją drogą ciekawe ,czy taki obrońca "wolności osobistej w zakresie stroju"chciałby,żeby np. w jego sprawie sądowej rozstrzygała pani sędzia w szortach i bluzeczce na ramiączkach, z wystającą obok nich jeszcze drugą parą ramiączek od biustonosza. No może by wolał...
~bjorn2010-07-14 00:04:51 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)
Ludzie, dobrze się czujecie? Czy wyproszenie kogoś z sądu nie jest naruszeniem jego prawa do sądu i dyskryminacją ze względu na ubiór? Czy Dawid nie tańczył nago przed Jahwe? Czy jeszcze w latach 80-tych, chłopcy w Anglii nie pomykali do szkoły w mundurkach i szortach? W końcu czy brytyjski oficer marynarki w myndurze tropikalnym (krótkie spodenki) czy australijski policjant w szortach na służbie ni obrażają majestatu JKM Elżbiety II? jak tak dalej pójdzie, to nasz piękny kraj zacznie przypominać kraje fundamentalizmu islamskiego. Burki i czadory do kościoła się nadają?
~Echo2010-07-13 19:12:04 z adresu IP: (85.128.xxx.xxx)
a jaka jest definicja schludnego kulturalnego stroju? boszsz ludzie, ale paranoja. w samym Kościele wystarczy się rozejrzeć. niektórzy zakonnicy chodzą w sandałach i co, to nie jest kulturalne? bo u mnie w firmie np. w sandałach nie można chodzić
~pilkarz w krótkich spoden2010-07-13 17:14:37 z adresu IP: (87.222.xxx.xxx)
no to powiedzcie panu ksiedzu ze wlasnie dla tego ja nie chodze do kosciola bo mi jest goraco,nawet zima
~igor2010-07-13 14:45:57 z adresu IP: (83.5.xxx.xxx)
przecież super polak nie będzie wkładał długich spodni! pokaże wszystkim swoje krzywe nogi, zaniedbane stopy, rączkę podniesie to i można go poczuć, w tramwaju oprze głowę o szybę zostawiając trochę potu i łoju. a super polka pokaże sadło wylewające się z małego kawałka poliestru, ale tipsy i złote okulary przeciwsłoneczne są. dbajmy o schludny i kulturalny strój, zwłaszcza jeśli jesteśmy brzydcy i grubi.
~Mira2010-07-13 11:24:29 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
PO KILKU TYGODNIACH ODBIERANIA MOJEGO DZIECKA ZE SZKOŁY POWIEDZIAŁAM JEDNEJ MAMUSI, ŻE ZWRÓCIŁAM UWAGĘ, ŻE ZMIENIA MAJTKI 2 RAZY W TYGODNIU. POWIEDZIAŁAM JEJ TO WPROST, DODAJĄC, ŻE TO JEST NIEHIGIENICZNE DLA NIEJ, A DLA MNIE NIESMACZNE, ŻE MUSZĘ CODZIENNIE OGLĄDAĆ JEJ STRINGI I POŁ TYŁKA. INNA MAMA, KTÓRA TO PODSŁYSZAŁA DOPOWIEDZIAŁA JESZCZE, ŻE "JEST PANI W SZKOLE, A NIE W PRACY". DODAM JESZCZE, ŻE PANI POKAZUJĄCA TYŁEK MIAŁA NA NIM TATUAŻE, W PĘPKU KOLCZYK, A W USZACH KOLCZYKÓW TYLE, ŻE DŁUGO ZAJĘŁOBY ICH LICZENIE. TO WSTYD DLA DZIECKA, BRAK SZACUNKU DLA SZKOŁY I NAUCZYCIELI. I PRZESTAŃCIE WRESZCIE MÓWIĆ, ŻE MŁODZIEŻ JEST ZŁA. ŹLI SĄ RODZICE. TO RODZICE DAJĄ ZŁY PRZYKŁAD DZIECIOM.
~TOM2010-07-13 11:10:21 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Odpowiednie ubranie się świadczy o kulturze człowieka. Rozumiem, że są upały, ale to nie daje prawa do braku poszanowania innych osób, czy instytucji. Mnie osobiście razi, jak czasami widzę czyjeś pośladki, bo tatuś, czy mamusia schylają się w kościele do 2-letniego dziecka. Pokazywanie się w taki sposób jest brakiem szacunku do pozostałych uczestników mszy. Niedawno taki pan kucnął na placu zabaw, dając pić dziecku i moim oczom ujawnił się wielki, wstrętny, pulchny tyłek. To było niesmaczne. Spodnie temu panu opadały za każdym razem co najmniej w 1/3 części. Może dla jego żony jest piękny, ale dla mnie był okropny. Czułem się obrażony.
~2010-07-13 11:02:18 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
Ja przeżyłam szok, jak poszłam pierwszy raz na zebranie rodziców do szkoły. Ubrałam się w białą bluzkę i stonowaną skromną garsonkę w kolorze brązowym. Niektórzy rodzice przyszli z odkrytymi brzuchami z kolczykami w pępkach, reklamowali swoje tatuaże, w przezroczystych spodniach, pod krórymi prześwitywały czerwone stringi. To skandal, że dorośli ludzie nie potrafią ubrać się stosownie do okoliczności. Jestem ciekawa, czy na swój ślub poszedłby taki ćwok w szortach. Jeżeli ktoś nie umie ubierać się stosownie do okoliczności (działka, plaża, kościół, wywiadówka w szkole), to dla mnie jest zwykłym ćwokiem.
~Andy2010-07-13 10:11:04 z adresu IP: (148.81.xxx.xxx)
No właśnie. Poza tym tzw. odpowiedni strój to ubiór, który akurat jest jakoś przez kogoś przyjęty jako odpowiedni. A dlaczego ktoś ma mi mówić jak się ubierać? Nie mówiąc o tym, że nadchodzi klimat tropikalny i krótkie spodnie będą normalką niebawem. I jeszcze - co w ogóle jest złego w krótkich spodenkach? Że co pokazują? Nogi, kolana? To niech nie wpuszczają też nieogolonych, pryszczatych i rudych !!!
~paweł jg2010-07-13 09:28:35 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Pan Bóg stworzył człowieka bez ubrania i na podobieństwo swoje,więc nie wiem czemu takie zamieszanie. Urzędy są po to by służyć społeczeństwu a nie firmą mającą podnieść sprzedaż garniturów itp.