Przyszkolne boiska zamknięte na kłódkę

Martyna Czerwińska | Utworzono: 2010-07-15 11:08 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Przyszkolne boiska zamknięte na kłódkę - Fot. Wikipedia/Anaraga
Fot. Wikipedia/Anaraga

Dyrektorzy boją się zniszczeń i odpowiedzialności za wypadki, więc tworzą dziwne regulaminy. Przy wielu bramach wiszą tabliczki, że wstęp na teren szkoły w czasie wakacji jest zabroniony i placówka nie odpowiada za bezpieczeństwo dzieci.

Mimo to większość przeskakuje przez płoty lub wchodzi na własne ryzyko. Opieka zapewniona jest tylko na dziewiętnastu z ponad dwustu boisk.

Posłuchaj:

Każdego roku miasto remontuje około dziesięciu boisk. Każde kosztuje co najmniej pół miliona złotych.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~2010-07-16 08:56:14 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Mam 2 dzieci, nie stać mnie na kolonie, a urlop zawsze wykorzystuję na chorowanie dzieci, dlatego przez okres wakacyjny muszę pracować. Co ja mam zrobić z dziećmi? Mają się bawić na ulicach? Dlaczego Wrocław nie organizuje na terenach szkół półkolonii. Chętnie zapłaciłabym za półkolonie albo za opiekę nad dziećmi i miała spokój, że dzieci są pod opieką. A teraz mam taką sytuację, że zabieram dzieci do pracy (mój szef ma 4 dzieci i też je zabiera do pracy). I pracujemy sobie, a dzieci bawią się razem i nie ukrywam, że przeszkadzają. Nie mogę się skupić i żal mi, że dzieciaki cały dzień siedzą w biurze i nudzą się.