Zagłębie wciąż na fali

Zespół prowadzony przez Pavla Hapala wygrał w Kielcach z Koroną 2:0. Na początku meczu bliżej szczęścia była Korona. W 19 minucie po zagraniu Adama
Banasia piłka zmierzała w okienko bramki Ptaka, ale zawodnik Zagłębia popisał się bardzo dobrą interwencją.

Zagłębie odpowiedziało akcją w 32 minucie. Faulowany w polu karnym był Łukasz Hanzel, boisko po drugiej żółtej kartce musiał opuścić Vlastimir Jovanović a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Darvydas Sernas.

Dodajmy, że Korona grała niezwykle agresywnie a momentami brutalnie. Arbiter, który nie do końca panował nad wydarzeniami boiskowymi pokazał w sumie aż 17 żółtych i 3 czerwone kartki.

W drugiej połowie Korona starała się atakować, a Zagłębie czekało na okazje do kontrataków. Na początku dobre sytuacje mieli Łukasz Hanzel i Szymon Pawłowski, ale żadnemu z nich nie udało się pokonać Zbigniewa Małkowskiego.

Wreszcie w 78 minucie Adrian Rakowski podał do Macieja Małkowskiego. Ten uderzył w długi róg i piłka wpadła do siatki.

W końcówce meczu Korona miała dobre sytuacje, ale Pavol Stano uderzył obok słupka a strzał Macieja Korzyma został zablokowany. Znów w głównej roli wystąpił też arbiter, który wyrzucił z boiska po brutalnym faulu Macieja Korzyma a za chwilę za kopnięcie piłki przed gwizdkiem to samo spotkało Eltona Lirę.

Najważniejsze, że Zagłębie podtrzymało znakomitą serię i jest najlepszą drużyną w ekstraklasie w roku 2012.

Korona Kielce - KGHM Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
Darvydas Šernas 33k, Maciej Małkowski 78.

Korona: Zbigniew Małkowski - Paweł Golański, Pavol Staňo, Tadas Kijanskas, Tomasz Lisowski - Kamil Kuzera (60' Mateusz Łuczak), Vlastimir Jovanović, Aleksandar Vuković, Paweł Sobolewski (67' Daniel Gołębiewski), Jacek Kiełb (36' Artur Lenartowski) - Maciej Korzym.

Zagłębie: Aleksander Ptak - Paweł Widanow, Adam Banaś, Csaba Horváth, Costa Nhamoinesu - Szymon Pawłowski, Jiří Bílek (86' Kamil Wilczek), Łukasz Hanzel, Adrian Rakowski, Maciej Małkowski (81' Élton Lira) - Darvydas Šernas (89' Arkadiusz Woźniak).