Śląsk nowym liderem ekstraklasy

Radio Wrocław | Utworzono: 2012-05-03 22:23 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Piłkarze Śląska Wrocław o krok od drugiego w historii mistrzostwa Polski! W przedostatniej kolejce rozgrywek podopieczni Oresta Lenczyka pokonali na Stadionie Miejskim Jagiellonię Białystok 3:1 i powrócili na fotel lidera rozgrywek. Wrocławianie zapewnili sobie start w europejskich pucharach.

To co jeszcze kilka tygodni temu wydawało się mało prawdopodobne - stało się faktem w czwartkowy wieczór. Śląsk odzyskał utracone na początku marca przodownictwo w tabeli. Wrocławianom pomogła w tym wygrana nad drużyną z Białegostoku oraz kolejna wpadka warszawskiej Legii. Dotychczasowy lider przegrał w Gdańsku z Lechią 0:1.

Do meczu z Jagiellonią wrocławianie przystąpili osłabieni brakiem kontuzjowanych Sebastiana Dudka, Jarosława Fojuta i Dalibora Stevanovica, ale za to z powracającym po urazie uda Sebastiana Milą. Kapitan Śląska był jedną z pierwszoplanowych postaci tego meczu. Jagiellonia także grała bez kilku swoich podstawowych graczy. Największą stratą dla białostoczan była absencja najlepszego snajpera drużyny Tomasza Frankowskiego, którego wyeliminowała kontuzja.

Śląsk w pożegnalnym spotkaniu przed własną publicznością w mistrzowski sposób wykorzystał swój główny atut, dzięki któremu seryjnie zdobywał bramki i punkty jesienią, czyli stałe fragmenty gry. Wszystkie gole dla gospodarzy padły w takich właśnie okolicznościach.

W 22. minucie po raz pierwszy, lecz nie ostatni tego dnia, błysnął duet Sebastian Mila - Przemysław Kaźmierczak. Kapitan wrocławian dośrodkował z rzutu rożnego, a w polu karnym gości najwyżej wyskoczył Kaźmierczak, który strzałem głową dał prowadzenie swojemu zespołowi.

Śląsk poszedł za ciosem i kwadrans później było już 2:0. Tym razem Mila dośrodkował z rzutu wolnego. Piłka trafiła do innego z wrocławskich pomocników Roka Elsnera. Słoweniec stojąc cztery metry od bramki nie miał problemów z pokonaniem Grzegorza Sandomierskiego.

Najbardziej efektowna była jednak ostatnia bramka tego spotkania. W 86. minucie Mila egzekwując rzut wolny sprytnie przerzucił piłkę na murem, a Kaźmierczak mocnym strzałem z woleja zdobył swojego drugiego gola i ustalił wynik meczu.

Kaźmierczak zrehabilitował się tym samym za swoją pechową interwencję z 70. minuty. Po jego faulu na Dawidzie Plizdze sędzia podyktował rzut karny dla Jagiellonii. Na bramkę zamienił go kapitan "Jagi" - Tomasz Kupisz.

Przed ostatnią kolejką Śląsk Wrocław ma 53 punkty, Ruch Chorzów - 52, Lech Poznań - 51, a Legia Warszawa - 50. Czołowa czwórka ma już zapewniony udział w europejskich pucharach i liczy się w walce o tytuł mistrza Polski.

W ostatniej kolejce rozgrywek, w niedzielę, Śląsk czeka wyjazd do Krakowa na mecz z Wisłą, Ruch podejmie Lechię Gdańsk, Lech w Łodzi zagra z Widzewem, a Legia zmierzy się na własnym stadionie z Koroną Kielce.

Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok 3:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Przemysław Kaźmierczak (22-głową), 2:0 Rok Elsner (38), 2:1 Tomasz Kupisz (71-karny), 3:1 Przemysław Kaźmierczak (86).

Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Mateusz Cetnarski. Jagiellonia Białystok: Tomasz Bandrowski, Robert Arzumanjan.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź). Widzów 25˙000.

Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Krzysztof Wołczek, Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Patrik Mraz - Tadeusz Socha, Rok Elsner (80. Dariusz Sztylka), Mateusz Cetnarski (76. Waldemar Sobota), Przemysław Kaźmierczak, Sebastian Mila - Łukasz Gikiewicz (83. Cristian Omar Diaz).

Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Tomasz Porębski, Thiago Cionek, Robert Arzumanjan - Tomasz Kupisz, Tomasz Bandrowski (68. Grzegorz Rasiak), Łukasz Tymiński, Marcin Burkhardt (83. Karol Buzun), Rafał Grzyb, Maciej Makuszewski - Nika Dżalamidze (62. Dawid Plizga).

 

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kibic "L"2012-05-04 23:05:48 z adresu IP: (88.100.xxx.xxx)
gratulacje dla Śląska, ale z "L" było chyba 0:4 . Co do reprezentacji : no cóż, na bardzo wiele sposobów można wybrać drużynę ... , i nikt nie sprawdzi która by była najlepsza. Za to turniej sprawdzi jaka była ta wybrana ;-) Wolski, Gol i Żyro całkiem dobrze się pokazali w Pucharach, a na Śląsk z Rapidem było przykro patrzeć .
~Kibic Śląska Wrocław Gr.2012-05-04 17:32:33 z adresu IP: (195.254.xxx.xxx)
Oklaski dla Śląska!! ŚLĄSK się podniósł!! Teraz Smuda będzie pluł sobie w twarz ,że posłuchał Tuska i nie powołał zawodników Śląska i Zagłebia Lubin do drużyny narodowej ! Smuda pożałuje tego - bo Mila i inni bardzo by się przydali- zamiast jakichś nieznanych śmieci z Legii- którzy nawet nie zostali sprawdzeni !!!!