Tragedia na ul. Kochanowskiego
Zginęła. Według policji motocyklista był trzeźwy.
REKLAMA
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~matbar
2010-08-12 01:02:31
z adresu IP:
(83.21.xxx.xxx)
Ocena: 0
Nie mozliwe zeby jechal z taka predkoscia jak 360 km/h to nawet hayabusa tyle nie wyciaga, a tak pozatym moza sie tam niezle rozpedzic ale gdy nie ma samochodow ale predkosc ogranicza nawieszchnia ktora w tym miejscu bozostawia wiele do zyczenia. Widzialem ten motocykl, nie byl on jakos szczegolnie mocno rozwalony wiec podzielam stwierdzenie Kubab'a.
Krzyze to stawia sie na cmentarzach a nie drogach...znicze wystarcza
Odpowiedz
Motocykl zatrzymał się jakieś 50 m dalej, długa droga hamowania jak na stosunkowo lekki pojazd. W tym miejscu są pasy dodatkowo oznaczone znakami drogowymi.
Zastanow sie co piszesz, 100m/sek to 360km/h. Widzialem skutki wypadku, motocykl zatrzymal sie na barierkach mostu, jego uszkodzenia swiadczyly ze jechal z niewielka predkoscia. Pieszy wtargnal na jezdnie (nie bylo tam przejscia dla pieszych) i niestety skonczylo sie dla kobiety tragicznie
Widziałam rozwalony motocykl około 23 przy mostach. Czy motocyklista żyje?
Pierwsze pytanie, Które się nasuwa to: Z jaką prędkością jechał ten motocyklista, że kobieta weszła wprost pod koła? Taki motor potrafi poruszać się 100m/sek. Nawet jeżeli było połowę wolniej… Sam bym przechodził widząc pojazd 50m przed przejściem.
Zobacz także