Dzwonisz pod 112, a tam... "cisza"!

| Utworzono: 2013-03-13 07:37 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Dzwonisz pod 112, a tam... "cisza"! - fot. prw.pl
REAKCJA 24
fot. prw.pl

Jak mówi Radiu Wrocław Wojciech Kozłowski, który zgłosił do nas interwencję - dwukrotnie, z dwóch rożnych telefonów, próbował połączyć się z dyspozytorem.

Co prawda udało mu się dodzwonić, ale gdy pracownik Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego przełączał telefon do pogotowia rozłączało rozmowę. W końcu wrocławianin o pomoc poprosił dyspozytora 112.

Ten tłumaczył, że obowiązują go procedury i to osoba dzwoniąca musi zgłosić wypadek. Dolnośląski Urząd Wojewódzki twierdzi, że system działa bez zarzutu, a przypadek, o którym mowa to incydent.

Od 2014 zacznie działać Zintegrowany System Informatyczny, który pozwoli wyeliminować i takie przypadki.

Posłuchaj:

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Markus2013-03-13 08:51:22 z adresu IP: (65.49.xxx.xxx)
Pojeedynczy incydent??? Kpina. Kiedys dobre 20 min dzwonilem na 112 na zmiane z 997 i nic, w koncu dalem sobie spokoj a napastnik napadu jakiego bylem swiadkiem i ruszylem w poscig zbiegl... glupi sie tylko nabiegalem... Innym razem, ja wiem ze to inni temat, dzwonilem, przekierowali mnie na komisariat. Zarzenie dotyczylo aktow wandalizmu przy ulicy matejki, grupa mlodych odrywala lusterak, skakala po zderzakach itd. Facet z komisariatu odbiera, mowie co sie dzieje a on sie pyta czy moje auto zostalo uszkodzone? Odpowiadam, ze nie bo ja nie mam auta to on na to, ze nie przyjmie zgloszenia i po co w ogole dzwonie... Nawet sobie nie umiem wyobrazic jaka glupia mine musialem miec po takim stwerdzeniu ale dlugo jeszcze potem zastanawialem sie co tak wlasciwie zaszlo...
~xxx22013-03-13 08:46:37 z adresu IP: (194.11.xxx.xxx)
Zawsze na szkoleniu z pierwszej pomocy mowia: Nie dzwonic na 112 bo to nie dziala.