Zmarła Monika Klubińska

Jan Pelczar | Utworzono: 2013-04-03 20:32 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Wieloletnia dziennikarka naszej rozgłośni w Radiu Wrocław pracowała do późnych lat 90-tych. Prowadziła popołudniowe audycje, programy kulturalne, relacjonowała festiwale. Była rzecznikiem prasowym festiwalu Wratislavia Cantans oraz Przeglądu Piosenki Aktorskiej. Funkcję honorowej rzeczniczki PPA pełniła do końca.

We wspomnieniach pozostanie fachowość i elegancja. Jej kreacje uznawano za najciekawsze na wrocławskich festiwalach.

Dziennikarka jednej z gazet dopytywała: Pani Moniko, jak pani to robi. Wczoraj widziano Panią późną nocą, dzisiaj - wczesnym rankiem. Cały czas uśmiechnięta i cały czas bezgranicznie dla nas cierpliwa.

- Umiem się fantastycznie mobilizować - odpowiadała.

Uroczystości pogrzebowe Moniki Klubińskiej odbędą się we wtorek 9 kwietnia o 12.30 na cmentarzu przy ul. Smętnej. Msza święta w jej intencji zostanie odprawiona o 11.00 w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia przy ulicy Wittiga.

Uroczystości pogrzebowe Moniki Klubińskiej odbędą się we wtorek 9 kwietnia o
12.30 na cmentarzu przy ul. Smętnej. Msza święta w jej intencji zostanie
odprawiona o 11.00 w kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia przy
ulicy Wittiga.
Reklama

Komentarze (5)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Piter71, Wrocław2013-04-10 16:02:42 z adresu IP: (87.105.xxx.xxx)
Nie zapomnę jej głosu....
~Anna Cherubin Sedziak2013-04-09 11:04:09 z adresu IP: (94.138.xxx.xxx)
Najszczersze kondolencje dla Rodziny i bliskich. CZESC JEJ PAMIECI!
~Maria K.2013-04-06 07:45:48 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Od czasu liceum była najwspanialszym przyjacielem. Zawsze gotowa do wysłuchania i rozmowy o historii, którą pisało nam życie. O swoich problemach mówiła niewiele, nawet w tej ciężkiej chorobie i cierpieniu. Jeszcze dzień przed śmiercią przekonywała mnie, że Ona sobie poradzi....Nie dopuszczałam do siebie myśli o Jej odejściu.
~ Maria W.2013-04-06 00:26:00 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
Była utalentowaną ,odważną reportażystką. Kilka ostatnich dni Sierpnia 1980r.wespół z Agnieszką Kocot spędziły podczas słynnego strajku w Zajezdni na Grabiszyńskiej i przygotowały z niego pierwszą półgodzinną relację nadaną w cyklu Sobotynka w dn.31 sierpnia 1980 r. o godz.16.00. To nie powinno zostać zapomniane!
~motto2013-04-04 10:16:09 z adresu IP: (78.9.xxx.xxx)
To bardzo smutna wiadomość. Poprzedniego wieczoru jeszcze rozmawiałyśmy ..., a rankiem jak grom z jasnego nieba. Będzie mi brakować jej temperamentu i optymizmu.