Śląsk przegrał z Legią (0:2)

PAP | Utworzono: 2013-05-02 23:23 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

W pierwszym spotkaniu finałowym wrocławianie ulegli Legii Warszawa 0:2.

Wrocławianie przystąpili do meczu bez pauzującego za kartki Adama Kokoszki, ale z nadzieją na rehabilitację po ubiegłotygodniowej porażce 0:4 w ligowym spotkaniu z KGHM Zagłębiem Lubin. Legia przyjechała do Wrocławia bez zawieszonego za kartki Janusza Gola i kontuzjowanych Jakuba Wawrzyniaka, Jakuba Rzeźniczaka, Daniela Ljuboji oraz Miroslava Radovicia.

Początek spotkania był bardzo wyrównanym, ale prowadzonym w dość wolnym tempie widowiskiem. Oba zespoły próbowały atakować, ale brakowało im dokładności w wykończeniu akcji. Wrocławianie już w 4. minucie mogli wyjść na prowadzenie, ale Przemysław Kaźmierczak po dobrym podaniu od Sebastiana Mili źle trafił w piłkę. Chwilę później w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Michał Kucharczyk, ale ofiarnie interweniujący Rafał Gikiewicz zdołał sparować piłkę na rzut rożny.

Na bramkę kibice musieli czekać aż do 32. minuty spotkania. Podopieczni trenera Jana Urbana kilkoma podaniami rozmontowali defensywę mistrzów Polski, a Kucharczyk dośrodkował do stojącego przed bramką Marka Saganowskiego, który mimo asysty obrońcy dał swojej drużynie prowadzenie. Goście poszli za ciosem i tuż przed przerwą Saganowski zdobył swojego drugiego gola. Napastnik Legii wykorzystał błąd Marka Wasiluka w polu karnym i strzałem z kilku metrów pokonał bezradnego Gikiewicza.

Po zmianie stron inicjatywa nadal należała do gości, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce. Cofnięci na własna połowę wrocławianie swoich szans szukali w kontratakach i kilkakrotnie bliscy byli zdobycia bramki kontaktowej. Po strzałach Łukasza Gikiewicza i Waldemara Soboty piłka przeleciała jednak tuż obok słupka.

W ostatnich minutach tempo spotkania znacznie spadło, a gra toczyła się głównie w środku pola. Mecz został przedłużony o trzy minuty, ale jego wynik nie uległ już zmianie, choć w doliczonym czasie gry Wladimir Dwaliszwili trafił jeszcze w poprzeczkę.

Pierwszy mecz finałowy piłkarskiego Pucharu Polski: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 0:2 (0:2). Rewanż zostanie rozegrany 8 maja w Warszawie.

Bramki: 0:1 Marek Saganowski (32), 0:2 Marek Saganowski (44).

Żółta kartka: Śląsk Wrocław - Mariusz Pawelec, Marek Wasiluk, Tadeusz Socha. Legia Warszawa - Ivica Vrdoljak.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 35000.

Śląsk Wrocław - Rafał Gikiewicz - Mariusz Pawelec, Marek Wasiluk, Marcin Kowalczyk, Tadeusz Socha (83. Krzysztof Ostrowski) - Waldemar Sobota, Przemysław Kaźmierczak (53. Łukasz Gikiewicz), Sebastian Mila, Dalibor Stevanovic, Piotr Ćwielong - Eric Moulonungui (46. Mateusz Cetnarski).

Legia Warszawa - Wojciech Skaba - Artur Jędrzejczyk, Inaki Astiz, Tomasz Jodłowiec, Marko Suler - Michał Kucharczyk, Ivica Vrdoljak, Wladimir Dwaliszwili, Dominik Furman, Tomasz Brzyski (84. Aleksander Jagiełło) - Marek Saganowski (76. Daniel Łukasik).

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~lulu abulu2013-05-03 00:16:23 z adresu IP: (164.126.xxx.xxx)
bogu dzieki