Będzie proces o obwodnicę?

Marszałek województwa odrzucił kolejną propozycję miasta w tej sprawie i nie wyklucza dochodzenia roszczeń właśnie w sądzie. Pismo trafiło dziś do wrocławskiego magistratu.

Awantura dotyczy zobowiązania prezydenta miasta w sprawie sfinansowania trasy z 2009 roku. Marszałek czeka na te pieniądze, ale miasto konsekwentnie odmawia. Rzecznik Rafała Jurkowlańca, Dagmara Turek-Samól mówi Radiu Wrocław, że kolejne propozycje miasta nie ruszyły sprawy do przodu:

Urząd Marszałkowski nie skieruje sprawy do sądu od razu. Marszałek czeka na ostateczne stanowisko miasta w sprawie pieniędzy na wschodnią obwodnicę Wrocławia.

- Marszałek tym pismem się ośmiesza - mówi rzecznik urzędu miasta Paweł Czuma:

Wrocław za kilka dni oficjalnie odpowie na pismo marszałka. Miasto jednak nie zamierza zmieniać swojej decyzji, więc proces jest bardzo prawdopodobny.