Turowa kolejne starcie z Anwilem

| Utworzono: 2013-05-13 13:41 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

- Nie patrzymy w kalendarze, nie wierzymy w przesądy, ale oby 13 maja nie był pechowy - mówią z uśmiechem koszykarze PGE Turowa. Dziś zgorzelczanie podejmą Anwil Włocławek w drugim spotkaniu półfinału Mistrzostw Polski. W rywalizacji do trzech wygranych Turów prowadzi 1:0.

Pierwsze spotkanie nie było spacerkiem. Choć Anwil zagrał bez swojego lidera Krzysztofa Szubargi, był groźny do końcowych sekund. Turów triumfował dzięki
dłuższej ławce rezerwowych. Większa liczba wartościowych zawodników, może mieć nie lada znaczenie także dziś.

Wg nieoficjalnych informacji włocławianie mogą już wystąpić ze swoim pierwszym rozgrywającym. Choć złamany palec nie pozwala Szubardze na grę na najwyższych
obrotach i tak jego powrót do meczowej rotacji będzie ogromnym wzmocnieniem siły ofensywnego rażenia dzisiejszych gości.

W zespole ze Zgorzelca nie ma większych kłopotów zdrowotnych. Cały czas z lekkim urazem kostki zmaga się jedynie Michał Chyliński. Pozostali są w pełni przygotowani do drugiej konfrontacji półfinałowej.

Faworytem jest Turów. Po zwycięstwie w pierwszym meczu, dziś zgorzelczanie mogą zagrać na nieco większym luzie. Koncentracji i motywacji im na pewno nie
zabraknie. Istotne będzie dobre wejście w mecz. Zgorzelczanie nie mogą sobie ponadto pozwolić na chwilę przestoju.

Patrząc na inauguracyjne spotkanie Turów przede wszystkim będzie chciał poprawić grę na desce. Ten element Dolnoślązacy przegrali 26:28. Do pełni szczęścia w sobotę brakowało także mniejszej liczby strat i lepszej skuteczności. Dążący do perfekcji Miodrag Rajković na te elementy na pewno zwróci uwagę.

Początek meczu Turowa z Anwilem o 18. Spotkanie będziemy relacjonować w Radiu Wrocław w specjalnej sportowej audycji, która potrwa dziś na naszej antenie od 18 do 20.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.