Wyborcza farsa osiedlowa za nami

Radio Wrocław | Utworzono: 2013-05-20 07:38 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Wyborcza farsa osiedlowa za nami - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Frekwencja nie była imponująca - wyniosła zaledwie 3,94%. W wyborach zagłosowało 15 214 wrocławian.

To jednak i tak o ponad tysiąc osób więcej niż cztery lata temu.

Łukasz Cieślak, sekretarz komisji wyborczej, powiedział Radiu Wrocław, że mimo niskiej frekwencji były miejsca, gdzie trzeba było dodrukować kart.

- Chodzi o Lipę Piotrowską, Kowale i Strachocin - mówi Cieślak.

Najliczniej przy urnach wyborczych stawili się mieszkańcy Strachocina - głosy oddało ponad 18% uprawnionych.

Najniższa frekwencja w okręgu Pilczyce-Kozanów - tylko 0,61%. Rafał Czepil, radny Prawa i Sprawiedliwości, mówił w Debacie Politycznej Radia Wrocław, że byli kandydaci, były miejsca ale nikt o tym nie wiedział:



Paweł Wróblewski z Obywatelskiego Dolnego Śląska uważa, że te wybory to inicjatywa oddolna i to ludzie sami powinni chcieć zorganizować się, a potem zagłosować. Poza tym jego zdaniem trzeba zmienić prawo dotyczące rad osiedlowych:

Posłuchaj Debaty Politycznej Radia Wrocław:

Cz. 1

Cz. 2

Reklama